NBA: Bucks wraca do gry w finałach NBA. Przegrywają już tylko 2:1 z Phoenix Suns
Koszykarze Milwaukee Bucks pokonali Phoenix Suns 120:100 w trzecim meczu finału NBA. W rywalizacji do czterech zwycięstw Suns prowadzą 2-1. Kolejny mecz już w środę w Milwaukee.
Oba zespoły przez większość meczu grały wyrównaną koszykówkę. Tylko w drugiej kwarcie Bucks wygrali 30:9 i zbudowali 15-punktową przewagę. Zaraz po przerwie Suns udało się nieco zmniejszyć stratę, ale gospodarze zwarli szyki i na więcej rywalom nie pozwolili. Odzyskali inicjatywę i lekko powiększyli prowadzenie. Wspaniały mecz rozegrał Giannis Antetokounmpo. Grecki skrzydłowy Bucks uzyskał 41 punktów, miał 13 zbiórek i sześć asyst. Trafił 14 z 23 rzutów z gry.
W ekipie z Phoenix na wyróżnienie zasłużył Chris Paul - 19 pkt i dziewięć asyst. Deandre Ayton w 24 minuty osiągnął 18 pkt i dziewięć zbiórek. Grał krócej niż zwykle przez problemy z faulami.
Zawiódł natomiast Devin Booker. 24-letni strzelec trafił tylko trzy z 14 rzutów z gry i spotkanie zakończył z dorobkiem 10 pkt.
Giannis has been UNREAL over the past 2 games.
— NBA (@NBA) July 12, 2021
???? 42 PTS in Game 2
???? 41 PTS in Game 3@Giannis_An34 becomes the first player since LeBron with 40+ PTS in back-to-back #NBAFinals games! #ThatsGame
Game 4: Wednesday, 9 PM ET, ABC pic.twitter.com/1dHtZJA8S0