"Myślę, że wygramy 3:1", odpowiedział prezydent Francji Emmanuel Macron, zapytany przez dziennik "Le Parisien" o wynik niedzielnego meczu Polska - Francja w 1/8 finału mundialu w Katarze. Piłkarze znad Sekwany są zdecydowanym faworytem w starciu z biało-czerwonymi także wśród bukmacherów. "Po jednym golu strzelą Lewandowski, Mbappe i Giroud, który chce przejść do historii", przewiduje głowa państwa. Macron dodał, że trzecią bramkę dla Francji może zdobyć ktoś z ławki rezerwowych.
Francuzi to aktualni mistrzowie świata. Cztery lata temu w finale mundialu w Rosji pokonali Chorwację 4:2. "Trójkolorowi" wywalczyli też Puchar Świata w 1998 roku, gdy byli gospodarzami. W decydującym meczu w Paryżu wygrali z Brazylią 3:0.
"Uważam, że nasza drużyna to znowu bardzo silny i solidny kolektyw", kontynuował Macron w wywiadzie dla paryskiego dziennika. Wyjawił, że rozmawiał telefonicznie z selekcjonerem Didierem Deschampsem po każdym z trzech meczów fazy grupowej mundialu w Katarze.
"Trener umiejętnie stosował rotację zawodników, pomimo wielu kontuzji. Dzięki temu drużyna przystąpi do meczu z Polską w dobrej dyspozycji. Mam duży szacunek dla Didiera Deschampsa, jego doświadczenia i wiedzy", stwierdził Macron.
Francuzi w fazie grupowej pokonali Australię 4:1, Danię 2:1 i po dwóch meczach byli pewni udziału w 1/8 finału. Do trzeciego spotkania z Tunezją przystąpili w rezerwowym składzie i przegrali 0:1, lecz mimo to zajęli pierwsze miejsce w grupie D.
Natomiast Polacy bezbramkowo zremisowali z Meksykiem, później pokonali Arabię Saudyjską 2:0, a następnie ulegli 0:2 Argentynie. Z dorobkiem czterech punktów zajęli drugie miejsce w grupie C.
"Żadna drużyna na świecie nie ma zarówno takiej świeżości, jak i doświadczenia. Mamy seniorów, takich jak Giroud i Griezmann, którzy pokazują, że wciąż wiele potrafią. Dochodzi do tego geniusz Mbappe, który zawsze gra dobrze w ważnych meczach. Mamy też wielu młodych graczy", podsumował Macron.
Francuzi zagrają z Polską o awans do ćwierćfinału w niedzielę o godzinie 16 na stadionie Al Thumama w Dausze. Biało-czerwoni pierwszy raz od 1986 roku awansowali do 1/8 finału MŚ. Francuzi są regularnymi uczestnikami fazy pucharowej mundialu.