MUNDIAL 2018: Neymar płakał po meczu Brazylii! Ten gol przeszedł do historii [WIDEO]

W swoim drugim meczu na mistrzostwach świata w Rosji Brazylia w dramatycznych okolicznościach pokonała Kostarykę 2:0. Drugi gol dla Canarinhos padł w siódmej minucie doliczonego czasu gry, co nie zdarzyło się od 1966 roku.
Neymar dwoił i troił się w meczu Brazylii z Kostaryką. Rywale długo bronili się przed atakami Brazylijczyków, a Neymar w końcówce spotkania wywalczył rzut karny. Dopiero po interwencji VAR została anulowana decyzja o przyznaniu "jedenastki". Brazylia w doliczonym czasie strzeliła dwie bramki, a jedną z nich Neymar, który po spotkaniu rozpłakał się. Widać, jak duża presja ciąży na nim.
Brazil’s second goal was timed at 96:49 – the latest recorded 90th minute goal in a World Cup match since 1966. Knockout.#BRACRC #BRA #WorldCup pic.twitter.com/HUEVeaqqn7
— OptaJoe (@OptaJoe) 22 czerwca 2018
Jak podali statystycy z brytyjskiego portalu "Opta Sports" bramka Neymara padła w 96. minucie i 49 sekundzie. Był to najpóźniej strzelony gol regulaminowego czasu gry od 1966 roku, kiedy to mundial gościł na angielskich boiskach.
Neymar scores!!! Sounds so much better with Arabic commentary #WorldCup2018 pic.twitter.com/ccq6oihSCN
— Rajat Singh, (@rajatsn) 22 czerwca 2018
Polecamy Poranek Radia Republika
Wiadomości
Niemieckie media pesymityczne: Tusk jak "kulawa kaczka", "nie jest pewne, czy jego rząd przetrwa do 2027 roku"
Kaczyński o zwycięskiej kampanii Nawrockiego: mówiłem - "czekajmy na 11" i ta 11 przyniosła nam dobre wyniki
Najnowsze

Prezydent o wotum zaufania: Tusk dostał czerwoną kartkę, gdyż prowadził politykę w brutalny sposób

Morawiecki u Gójskiej: „Wara od dzieci!”. Były premier ostro o hejcie i bezradności rządu

Kaczyński o zwycięskiej kampanii Nawrockiego: mówiłem - "czekajmy na 11" i ta 11 przyniosła nam dobre wyniki
