Legia Warszawa rozegra dziś pierwsze spotkanie 4 rundy eliminacji do Ligi Mistrzów z Irlandzkim Dundalk FC. Dwumecz stołecznej drużyny z wyspiarzami to niepowtarzalna okazja by po 20 latach Polska drużyna awansowała do elity piłkarskich rozgrywek klubowych.
W roku 1996 po raz ostatni polski klub – Widzew Łódź grał w lidze mistrzów. Od tamtego czasu kibice piłkarscy nad Wisłą z utęsknieniem wyczekują awansu rodzimej drużyny do piłkarskiej elity. Szansa na to nigdy nie była tak wielka jak teraz. Dzięki niezłym występom w Lidze Europy w ostatnich latach Legia Warszawa zapracowała sobie na rozstawienie w czwartej rundzie eliminacji Ligi Mistrzów i trafiła na rywala, z którym przegrana byłaby historycznym blamażem.
Irlandzkie Dundalk FC to klub zajmujący 389 miejsce w rankingu UEFA. Zawodnicy tej drużyny to w większości półamatorzy wykonujący oprócz grania w piłkę jeszcze inne zawody. Do tej pory żadna Irlandzka drużyna nie grała jeszcze na tym etapie rozgrywek. Mimo to w poprzedniej rundzie Dundalk udało się pokonać w dwumeczu Bate Borysow na własnym stadionie 3:0 i wobec porażki jedynie 0:1 na wyjeździe znaleźli się na progu piłkarskiego raju.
Awans w rywalizacji z Irlandczykami jest jednak dla Legii obowiązkiem. Tego, że Warszawiacy są murowanym faworytem starcia nie zmieni nawet fakt, że stołeczny zespół znajduje się obecnie w fatalnej dyspozycji. Mistrzowie Polski w ostatnich dwóch meczach ponieśli dwie porażki. Najpierw przegrali po dogrywce 2:3 z pierwszoligowym Górnikiem Za brze i odpadli z Pucharu Polski, a później nie sprostali w lidze Górnikowi Łęczna ponosząc porażkę 0:1.
Nawet w takiej formie jednak Legioniści powinni sięgnąć po upragniony awans do Ligi Mistrzów w rywalizacji z Dundalk. Pierwsze spotkanie dwumeczu rozegrane zostanie dzisiaj o 20:45 na Aviva Stadium w Dublinie.