- Każdy ocenia sprawę we własnym sumieniu. Przecież ten człowiek doskonale wie, jaka jest sytuacja. To są jego decyzje i decyzje PZPN oraz trenerów kadry narodowej. No, cóż. - Tak Andrzej Duda odpowiedział na pytanie dotyczące podpisania kontraktu przez reprezentanta biało-czerwonych z rosyjskim klubem piłkarskim Spartak Moskwa i jego ewentualnego pozostania w drużynie narodowej. Sprawę w Telewizji Republika skomentował też Adam Godlewski. Dziennikarz w rozmowie z Piotrem Nisztorem stwierdził jednoznacznie. "Maciej Rybus w Reprezentacji Polski grać nie powinien".
"Sytuacja Macieja Rybusa na pewno nie jest taka zero-jedynkowa", mówił Godlewski na naszej antenie. "Jest to człowiek, który za żonę pojął Rosjankę. Nasz piłkarz gra tam od wielu lat. Domyślam się, że dla niego nie była to prosta decyzja", podkreślił komentator sportowy.
"Decyzja powinna być prosta dla selekcjonera Reprezentacji Polski. Oczywiście każdy ma prawo zarabiać na życie tam gdzie uważa, że będzie to dla niego najlepsze ale taki wybór, wybór Spartaka Moskwa, wybór klubu który jest własnością jednego z oligarchów na którego są nałożone międzynarodowe sankcje, wyklucza", wyliczył nasz gość.
Zobacz więcej: Ruble mu nie śmierdzą, wojna nie przeszkadza. Maciej Rybus w Spartaku Moskwa
"Sprawa jest na tyle skomplikowana, że na pewno Rosjanie będą teraz wykorzystywali propagandowo podpisanie tego kontraktu", ocenił Adam Godlewski.
"Kremlowska machina propagandowa już wykorzystuje to, że Maciej Rybus jest w Spartaku Moskwa", dodał prowadzący program Piotr Nisztor. "Portal sports.ru napisał "tak jest, że Polak czuje się bezpiecznie tylko w Rosji, ot tak zachodnia demokracja", przytoczył informację z rosyjskiego serwisu dziennikarz Telewizji Republika.