Krystian Bielik oficjalnie w Arsenalu
Krystian Bielik przeszedł z Legii Warszawa do Arsenalu Londyn. 17-letni piłkarz w piątek przeszedł testy medyczne, a w środę podpisał umowę. Oba kluby nie ujawniają kwoty odstępnego, ale według angielskich mediów wyniosła ona 2,4 mln funtów.
O transferze oficjalnie poinformował mistrz Polski. Z kolei Arsenal ograniczył się do lakonicznego komunikatu o podpisaniu kontraktu z Bielikiem i publikacji jego zdjęcia w klubowej koszulce.
W przerwie zimowej Bielik znajdował się w kręgu zainteresowań wielu klubów z całej Europy, ale ostatecznie zdecydował się kontynuować karierę w barwach "Kanonierów".
- Zdecydowałem się na transfer do Arsenalu i chociaż nie mogę wiedzieć do końca co mnie czeka w przyszłości, to jestem przekonany do swojej decyzji i pewny swoich umiejętności. Jadę do Londynu, żeby spełniać marzenia - powiedział oficjalnemu portalowi Legii tuż przed wylotem do Anglii.
Bielik podziękował za wszelką pomoc, jaką otrzymał od stołecznego klubu.
- Pół roku, jakie spędziłem w Legii, będę zawsze wspominał bardzo miło. Czułem się tutaj jak w domu. W ogromnym stopniu pomógł mi w Warszawie Dominik Ebebenge (koordynator działu sportu i kierownik ds. rozwoju Legii - PAP). Tego się nie da zapomnieć i nie ma słów, jakimi mógłbym wyrazić mu swoją wdzięczność. Dzięki życzliwości chłopaków w szatni moja aklimatyzacja w drużynie przebiegła bez problemów. Jestem wdzięczny także trenerowi Henningowi Bergowi za to, że zaufał tak młodemu zawodnikowi i dawał mi szansę gry w pierwszej drużynie. To w dużej mierze dzięki niemu lecę tam, gdzie lecę - dodał.
W Warszawie żegnają go z żalem. Dyrektor skautingu w Legii Michał Żewłakow przyznał wprost, że w klubie chętnie zatrzymaliby Bielika na Łazienkowskiej.
- Kluby piłkarskie są jak łańcuch pokarmowy - dobry zawodnik zmienia je, siłą rzeczy, na coraz lepsze, a my nie jesteśmy w stanie przerwać tego procesu, zwłaszcza, kiedy oferta, jaką dostajemy, jest naprawdę dobra. Z klubu nikt go na siłę nie wypychał. Wprost przeciwnie - byliśmy zdania, że powinien tu jeszcze zostać i wywalczyć w Legii miejsce w podstawowym składzie. Każdy jednak rozumie, że dla młodego chłopaka to wielka szansa - idzie do znanego klubu - i nikt nie będzie go zatrzymywał na siłę - skomentował Żewłakow.
Bielik urodził się 4 stycznia 1998 roku w Koninie. Przygodę z futbolem rozpoczął w tamtejszym Górniku, a później trafił do Lecha Poznań. W lecie 2014 wywalczył z tym klubem mistrzostwo kraju juniorów, ale krótko potem przeniósł się do Legii. 24 sierpnia zadebiutował w ekstraklasie. Później jeszcze cztery razy pojawił się na boisku w tych rozgrywkach. Raz wystąpił w Lidze Europejskiej. W grudniu pojawiła się oferta z Arsenalu.