Piłkarze Realu Madryt w świetnych humorach przystąpią w przyszłym tygodniu do klubowych mistrzostw świata w Maroku. W piątek wygrali na wyjeździe mecz ligowy z Almerią 4:1, odnosząc dwudzieste z rzędu zwycięstwo we wszystkich rozgrywkach.
Już kilka dni temu "Królewscy", pokonując Łudogorec Razgrad 4:0 w Lidze Mistrzów, stali się jedynymi rekordzistami wśród hiszpańskich klubów. Wcześniej serią 18 wygranych mogła się pochwalić także Barcelona.
Niesamowita passa Realu trwa już trzy miesiące i nie widać jej końca. W piątek bramki dla Realu zdobyli Isco i Gareth Bale w pierwszej połowie, a w końcowych minutach dwukrotnie do siatki trafił Cristiano Ronaldo. Portugalczyk, który z dorobkiem 25 trafień zdecydowanie prowadzi w klasyfikacji strzelców Primera Division, zdobył się przed meczem na królewski gest: podarował swoim kolegom luksusowe zegarki na pamiątkę majowego triumfu w Champions League.
W tabeli ekstraklasy Real powiększył do pięciu punktów przewagę nad Barceloną, która swój mecz 15. kolejki rozegra w sobotę również na wyjeździe z Getafe.