Przejdź do treści
Korea Południowa - Belgia 0:1. Zamknięcie fazy grupowej
flickr/Erik Daniel Drost/CC BY 2.0

Belgia już wcześniej zapewniła sobie awans, więc trener dał odpocząć kilku kluczowym zawodnikom. Korea Południowa traktowała ten mecz bardzo poważnie, bo wciąż miała szansę na wyjście z grupy. Jednak przybysze z Dalekiego Wschodu musieli wygrać to spotkanie, bo remis nie zmieniał ich sytuacji.

W pierwszej połowie widowisko nie stało na zbyt wysokim poziomie. Siłą rzeczy aktywniejsi byli Azjaci, którzy jeszcze po cichu liczyli na awans. Jednak przez większość czasu gra toczyła się w środku pola i niewiele działo się w ofensywie. W 25. minucie reprezentacja Czerwonych Diabłów powinna objąć prowadzenie. Piłka po zamieszaniu w polu karnym trafiła pod nogi Driesa Mertensa, który jednak w sytuacji sam na sam fatalnie przestrzelił.

Na odpowiedź Tygrysów Azji trzeba było poczekać pięć minut. Najpierw z dystansu bardzo niebezpieczny strzał oddał Sung - yeung Ki, ale Thibaut Courtois sparował piłkę na rzut rożny. Po tym stałym fragmencie gry, piłkę z linii bramkowej wybił Steven Defour. W 36. minucie Mertens mocno podkręcił piłkę z rzutu wolnego, ale nie zaskoczył Seung - gyu Kima. W końcówce pierwszej połowy przyjezdni ze Starego Kontynentu zostali osłabieni. Defour nadepnął na nogę przeciwnika, co mogło zakończyć się kontuzją atakowanego. Sędzia bez wahania wyciągnął czerwony kartonik, a ukarany zawodnik nawet nie protestował.

Drugą odsłonę Czerwone Diabły musiały rozpocząć bardziej asekuracyjnie, ale nie przeszkodziło im to w stworzeniu sytuacji bramkowych. W 57. minucie z przed pola karnego huknął Mertens, ale bramkarz z trudem obronił ten strzał. Po upływie dwóch minut Heung - min Son mocno dośrodkował w pole karne i mógł bezpośrednio trafić do siatki, ale bramkarza uratowała poprzeczka.

Trener Marc Wilmots chciał zmienić coś w grze Belgii, więc wprowadził na boisko Divocka Origiego. Faktycznie młody zawodnik wniósł wiele ożywienia. W 77. minucie młodzian oddał strzał zza pola karnego, a bramkarz odbił piłkę wprost pod nogi nadbiegającego Jana Vertonghena. Zawodnik Tottenhamu z bliska wpakował piłkę do siatki. Trzy minuty później Bo - kyung Kim próbował lobować bramkarza, ale posłał piłkę za wysoko. W 88. minucie na boisku pojawił się Eden Hazard i od razu mógł zaliczyć wejście smoka. Jednak jego mocny strzał z ostrego konta świetnie obronił bramkarz Tygrysów Azji. W doliczonym czasie gry efektowną piętką popisał się Keun - ho Lee, ale nie zaskoczył bramkarza Belgii. Po chwili mecz dobiegł końca.

Czerwone Diabły z kompletem punktów awansowały z pierwszego miejsca w grupie i zmierzą się z USA. Natomiast w spotkaniu równoległym Algieria sensacyjnie zremisowała z Rosją, czym zapewniła sobie drugie miejsce. Lisy Pustyni czeka jednak arcytrudne zadanie, bo w 1/8 finału stoczą bój z reprezentacją Niemiec. W futbolu jednak wszystko jest możliwe i może Algierii ponownie sprawi niespodziankę i powtórzy wyczyn z 1982 roku.

telewizjarepublika.pl

Wiadomości

Co dalej z rządem we Fracji, skoro upadł

Najstarszy dziki ptak złożył jajo na atolu. Które to już pisklę?

Zamaskowani napastnicy prorządowi uderzyli w protestujących

Największy atak na firmy telekomunikacyjne w historii USA

Tarczyński: rząd robi wszystko co chce UE, ale Polacy nie chcą Europy, którą rządzą ruscy agenci!

Żona wiceministra klimatu pracuje dla firmy wiatrakowej

Papież ma nowego, elektrycznego papamobile

700 milionów euro kosztował remont katedry Notre Dame

Mentzen: w głowie się nie mieści, jak można było do takiego deficytu doprowadzić!

Czarnek nie zostawił suchej nitki na rządzie Tuska: ludzie w Polsce wiedzą, że kłamiecie

We Francji upadł rząd Michela Barniera

20 tys. dzieci deportowanych z Ukrainy przez Rosjan

Na Harris głosowały właścicielki kotów, na Trumpa właściciele psów

Czy immunitet J. Kaczyńskiego będzie odebrany?

Ekstraklasa koszykarzy. Łotysz Stelmahers trenerem Czarnych Słupsk

Najnowsze

Co dalej z rządem we Fracji, skoro upadł

Tarczyński: rząd robi wszystko co chce UE, ale Polacy nie chcą Europy, którą rządzą ruscy agenci!

Żona wiceministra klimatu pracuje dla firmy wiatrakowej

Papież ma nowego, elektrycznego papamobile

700 milionów euro kosztował remont katedry Notre Dame

Najstarszy dziki ptak złożył jajo na atolu. Które to już pisklę?

Zamaskowani napastnicy prorządowi uderzyli w protestujących

Największy atak na firmy telekomunikacyjne w historii USA