Jagiellonia lepsza od Ruchu. Legia znowu na remis
Trwa druga kolejka ekstraklasy. W sobotnich meczach Jagiellonia Białystok pokonała u siebie Ruch Chorzów 4:1, Legia Warszawa zanotowała natomiast kolejny remis po niezbyt porywającym meczu ze Ślaskiem Wrocław.
Jagiellonia przystępowała do spotkania z Ruchem z nadzieją na pierwsze w sezonie zwycięstwo. Gospodarze bardzo szybko przystąpili do realizacji tych zamierzeń. Już w drugiej minucie do piłki odbitej przez obrońców w polu karnym dopadł Rafał Grzyb i mocnym strzałem dał swojemu zespołowi prowadzenie. Kwadrans później było już 2 do 0 po tym jak Maciej Górski ładnym strzałem głową umieścił piłkę w siatce po dograniu Wasiljewa. Piłkarze Ruchu nie stracili jednak nadziei i tuż przed przerwą po pięknej akcji strzelili bramkę kontaktową. Oleksy jednym zwodem minął dwóch rywali i zagrał piłkę do Patryka Lipskiego który pokonał bramkarza uderzeniem piętą. Mecz praktycznie rozstrzygnął się krótko po wznowieniu gry. Najpierw na 3 do 1 dla Jagiellonii strzelił Wasiljew, a później w przeciągu trzech minut czerwone kartki otrzymali Hanzel i Oleksy i Ruch kończył mecz w dziewięciu. W końcówce wynik spotkania ustalił zdobywając gola w swoim pierwszym kontakcie z piłką wprowadzony chwilę wcześniej Świderski.
W drugim sobotnim spotkaniu Legia Warszawa podejmowała przy Łazienkowskiej Śląsk Wrocław. Mistrzowie Polski po raz kolejny w tym sezonie nie zachwycili swoją grą. W pierwszej połowie brakowało celnych strzałów, a najlepszą okazję zmarnował Prijović. Druga odsłona przyniosła nieco więcej emocji. W 63 minucie przed szansą stanął Nikolić, oddał jednak słaby strzał, z którym bramkarz nie miał większych problemów. Po drugiej stronie boiska bardzo groźnie uderzał Alvarinho, ale znakomicie interweniował Malarz. W końcówce ponownie okazję miał Nikolić, po jego strzale głową piłka wylądowała jednak na poprzeczce. W odpowiedzi mocno na bramkę Wojskowych strzelał Grajcar, ale golkiper Legii ponownie uchronił swój zespół przed utratą gola. Ostatecznie spotkanie zakończył się bezbramkowym remisem. Mistrzowie Polski zdają się wciąż trwać jeszcze w wakacyjnym letargu tymczasem już w środę czeka ich konfrontacja w eliminacjach do Ligi Mistrzów z AS Trenczyn.