Thunder zmietli Pacers w drugim meczu

Po dramatycznym zwycięstwie Indiany Pacers w pierwszym meczu finałów NBA 2025, Oklahoma City Thunder odpowiedzieli zdecydowanym zwycięstwem w drugim pojedynku, wyrównując stan rywalizacji na 1-1. Mecz pokazał dominację Thunder od początku do końca, a Pacers nie byli w stanie zagrozić rywalom ani przez moment.
Thunder po raz kolejny wyszli na parkiet z determinacją, ale tym razem skutecznie utrzymali kontrolę nad przebiegiem spotkania. Pomimo obiecującego pierwszego meczu dla Indiany, mecz numer dwa ujawnił słabości zespołu Ricka Carlisle'a. Po zaciętym zakończeniu pierwszego meczu, w którym Tyrese Haliburton zapewnił zwycięstwo rzutem na 0.3 sekundy przed końcem, w meczu numer 2 Pacers nie byli w stanie zbliżyć się do Thunder w czwartej kwarcie na mniej niż 15 punktów.
Shai Gilgeous-Alexander był bezsprzecznie liderem Thunder, zdobywając 34 punkty i notując 8 asyst przy imponującej skuteczności 11/21 z gry oraz 11/12 z linii rzutów wolnych. Wsparcie dla lidera zapewnili Jalen Williams z 19 punktami, Alex Caruso z 20 punktami zdobytymi z ławki oraz Aaron Wiggins, który dołożył 18 punktów, trafiając 5 rzutów za trzy punkty. Po stronie Pacers, Tyrese Haliburton zdobył 17 punktów, ale jego wysiłki nie wystarczyły, by odwrócić losy spotkania.
Rick Carlisle po meczu skomentował, że jego drużyna nie może być nieaktywna, jeśli chce osiągać sukcesy.
Mecz numer trzy przenosi rywalizację do Indiany, gdzie Pacers grać będą przed własną publicznością.
Źródło: Republika
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Jesteśmy na Youtube: Bądź z nami na Youtube
Jesteśmy na Facebooku: Bądź z nami na FB
Jesteśmy na platformie X: Bądź z nami na X
Polecamy Polityczna Kawa
Wiadomości
Najnowsze

Lewandowski odszedł z kadry. Możdżonek ostro odpowiada!

Gwiazdy jak z MET Gali! TOP Charity zamieniło Łazienki w wybieg pełen zjawiskowych stylizacji

Kłamstwo Janasa na temat Nawrockiego. Leśkiewicz: łatwa do sprawdzenia nieprawda
