Polka rozpoczyna dziś walkę o czwarty tytuł... z rzędu!

Iga Świątek w poniedziałek w samo południe rozpocznie walkę o piąty w karierze i czwarty z rzędu triumf w wielkoszlemowym French Open. W Paryżu pierwszą rywalką polskiej tenisistki będzie Słowaczka Rebecca Sramkova. Wieczorem Magda Linette zmierzy się z Dunką Clarą Tauson.
Wygrać French Open cztery lata z rzędu nie udało się żadnej tenisistce przez ponad... 100 lat. Francuzka Suzanne Lenglen wygrała w latach 1920-23. Polka najlepsza w Paryżu była również w 2020 roku.
Rekordzistką pod względem liczby sukcesów odniesionych w paryskiej imprezie w grze pojedynczej kobiet jest Amerykanka Chris Evert, która wygrała siedmiokrotnie. Więcej zwycięstw od Świątek mają jeszcze wspomniana Lenglen i Niemka Steffi Graf - po sześć, a także Francuzka Adine Masson i Australijka Margaret Smith-Court - po pięć.
Żadna z tych tenisistek nie wygrywała French Open w 21. wieku, co jeszcze dodaje unikalności potencjalnemu wyczynowi Polki. Blisko 24-letnia tenisistka w ostatnich miesiącach prezentuje się jednak słabiej niż zwykle. Od ubiegłorocznego triumfu w Paryżu nie udało jej się dotrzeć do finału turnieju WTA.
W efekcie po raz pierwszy od 2021 roku Świątek nie jest w stolicy Francji najwyżej rozstawiona. Odpadnięcie już w trzeciej rundzie niedawnego turnieju w Rzymie spowodowało, że spadła w światowym rankingu na piąte miejsce.
"Po Rzymie miałam dużo czasu, żeby pomyśleć o tym, jak grałam i jakie było moje nastawienie. Zdałam sobie sprawę z tego, że muszę coś zmienić i może trochę bardziej się zmobilizować przed meczami" - przyznała podczas konferencji prasowej przed turniejem w Paryżu.
"To nie jest takie skomplikowane. Czasami trzeba być po prostu bardziej odważnym, działać i nie rozpamiętywać błędów" – dodała.
Mecz Świątek ze Sramkovą zaplanowano jako pierwszy na korcie centralnym. Polka grała wcześniej ze Słowaczką raz i pokonała ją w drugiej rundzie tegorocznego Australian Open. Zwyciężczyni zmierzy się w drugiej rundzie albo z Brytyjką Emmą Raducanu, albo Chinką Xinyu Wang.
Spotkanie Linette z rozstawioną z numerem 22. Tauson odbędzie się natomiast jako czwarte na korcie numer 4. Raczej nie rozpocznie się przed godziną 18. To będzie ich pierwsza konfrontacja.
Źródło: Republika/PAP
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Jesteśmy na Youtube: Bądź z nami na Youtube
Jesteśmy na Facebooku: Bądź z nami na FB
Jesteśmy na platformie X: Bądź z nami na X
Najnowsze

80. rocznica Obławy Augustowskiej. Wciąż nie wiemy, jaki los spotkał porwanych przez sowietów

Hołownia stawia się Tuskowi ws. zaprzysiężenia Nawrockiego. Będzie komisja śledcza?

Czarzasty ostrzega przed zerwaniem koalicji! Stawia sprawę jasno ws. marszałka Sejmu
