Bezbarwna gra Legii Warszawa, Lechia Gdańsk coraz bliżej europejskich pucharów
Wczoraj rozegrana została 32. kolejka Polskiej Ekstraklasy, a na boiska wybiegli piłkarze drużyn z grupy mistrzowskiej. W najciekawszym meczu Lech Poznań zremisował z Piastem Gliwice 2:2. Szansy powiększenia punktowej przewagi nad wiceliderem z Gliwic nie wykorzystała Legia Warszawa. Pewne zwycięstwo odniosła Lechia Gdańsk pokonując Pogoń Szczecin 2:2.
W pierwszej połowie nieznaczną przewagę w grze mieli piłkarze z Warszawy. W 11 minucie groźnym strzałem z dystansu popisał się Aleksandar Prijovic lecz jego strzał końcówkami palców obronił bramkarz. Kwadrans później powinno być 0:1. Znów strzelał Prijovic, tym razem z pięciu metrów, ponownie refleksem błysnął Matus Putnocky, a dobitkę Michaiła Aleksandrowa wybił sprzed pustej bramki Mateusz Cichocki. W drugiej połowie do głosu doszli gospodarze. ,,Niebiescy” stworzyli sobie kilka dogodnych sytuacji bramkowych, lecz albo zawodziła skuteczność albo od utraty gola swój zespół ratował Arkadiusz Malarz. Mimo iż gole nie padły, kibice mogli się czuć usatysfakcjonowani opuszczając stadion, bo zobaczyli ciekawe, pełne podbramkowych spięć widowisko.
Najciekawiej wczoraj było na boisku w Poznaniu gdzie ,,Kolejorz” podejmował wicelidera Piasta Gliwice. W pierwszej odsłonie tempo dyktowali gospodarze, co przełożyło się na zdobycze bramkowe. Na listę strzelców wpisali się kolejno Karol Linetty oraz Nicki Nielsen.
W drugiej połowie gospodarze grali już znacznie gorzej i inicjatywę przejęli piłkarze z Gliwic. Goście za sprawą goli Ziveca i Mraza doprowadzili do wyrównania. Mimo kontrowersyjnej czerwonej kartki dla Czecha Kamila Vacka, wynik w Poznaniu nie uległ już zmianie.
Pewne zwycięstwo odniosła Lechia Gdańsk. W derbach pomorza, pokonali przed własną publicznością Pogoń Szczecin 2:0. W pierwszej połowie bramkę dla gospodarzy zdobył Krasic. W drugiej połowie, wynik spotkania ustalił Grzegorz Wojtkowiak który po świetnym dośrodkowaniu z rzutu rożnego Sebastiana Mili, głową wpakował piłkę do bramki. Dzięki temu zwycięstwu Lechia awansowała na 4 miejsce w tabeli i jest bardzo blisko występu w europejskich pucharach.
Nieśmiały krok w stronę pucharów wykonała Cracovia Kraków. Skromne ale jakże cenne zwycięstwo 1:0 odnieśli w meczu z Zagłębiem Lubin i tym samym zachowała miejsce na najniższym stopniu podium grupy mistrzowskiej. Cracovia przełamała passę sześciu spotkań bez zwycięstwa, zaś dla gości z Lubina była to już druga porażka z rzędu.
W tabeli grupy mistrzowskiej prowadzi Legia Warszawa z przewagą 3 punktów na Piastem Gliwice. Z 27. punktami na koncie trzecie miejsce zajmuje Cracovia z dwoma oczkami przewagi nad Lechią Gdańsk. Po 23 pkt mają na swoim koncie Zagłębie Lubin i Lech Poznań, zajmując kolejno szóste i siódme miejsce.