Agnieszka Radwańska coraz bliżej finału w Tiencin
Polska tenisistka wygrała z Jelizawietą Kuliczkową 2:0. Pierwszy set przyniósł wiele emocji,
jednak niżej notowana rosyjska tenisistka nie wytrzymała presji ulegając Isi 7:6 (3). W
drugim secie starsza z sióstr Radwańskich narzuciła swój styl gry, zdecydowanie zwyciężając
6:2.
Mecz rozpoczął się od przełamań. Przy stanie 2:2 zawodniczki nie zdołały jeszcze obronić swoich
podań. Druga odsłona premierowego seta rozpoczęła się bardzo źle dla Agnieszki. Jelizawieta
doprowadziła do wyniku 5:3, pokazując swój duży potencjał i wykorzystując kilka
niewymuszonych błędów Polki. Po tej trzysetowej „nieobecności” A. Radwańska powróciła z
dalekiej podróży do domu, czyli prezentowanej formy ze wcześniejszych spotkań. Precyzja zagrań
oraz dobre akcje w obronie dały Polce prowadzenie. Gdy tablica na korcie wskazywała rezultat
6 : 5 dla Isi, będącej bardzo blisko przełamania, Rosjanka przebudziła się, by na przewagi
doprowadzić do decydującego tie-breaku. W dogrywce jak przystało na jedną z tenisistek w
najlepszej formie, Aga wykazała się większym doświadczeniem i opanowaniem. Kuliczkowa nie
poradziła sobie z presją i po zaciętej partii zeszła pokonana.
Drugi set pod względem wyrównania przypomiał pierwszy aż do stanu 3:2 dla Polki. Wschodząca
gwiazda rosyjskiego tenisa nie wytrzymywała tempa narzuconego przez rywalkę. Isia grała coraz
pewniej, pokazując wysoki poziom organizacji gry. Przełamywała Kuliczkową, dokonując
właściwych wyborów na korcie, mając świadomość grania z mniej doświadczoną tenisistką. Ostatni
gem meczu był kwintesencją rozwoju gry Agnieszki, który zdobyła po świetnych serwisach. Drugi
set zakończył się wynikiem 7:2 dla szóstej w rankingu WTA Radwańskiej.
Agnieszka Radwańska 2:0 Jelizawieta Kuliczkowa (7:6 (3) , 7:2)
Polka w półfinale zmierzy się z piętnastą rakietą świata, Czeszką Karoliną Pliskovą.
wtatennis.com
Komentarze