– Kamil Stoch jest w stanie powtórzyć wyczyn Svena Hannawalda i wygrać na czterech obiektach Turnieju Czterech Skoczni. „On jest w tej chwili w takiej formie, że jest w stanie zrobić wszystko” – powiedział przed konkursem w Innsbrucku Adam Małysz.
„Kamil jest w tym momencie topowym zawodnikiem. Jest w stanie zrobić wszystko. Kiedy Sven wygrywał wszystkie konkursy, nie był tak doświadczony, jak teraz Kamil. Na pewno przed nim trudne zadanie, ale jest w takim gazie, że nic nie jest w stanie mu przeszkodzić w dążeniu do swoich celów” – ocenił dwukrotny medalista olimpijski.
– Kiedy nic nie musisz, tylko możesz, jest zdecydowanie łatwiej. Jesteś w formie, wszystko robisz tak jak trzeba i wszystko zależy od tego, czy się wyśpisz, od humoru, od pogody. W takiej sytuacji jest teraz Kamil – powiedział Małysz.
– Dawniej w Innsbrucku był stromy rozbieg, szybkie przejście, krótki próg. W Bischoshofen długi i wolny, nie wiadomo było, kiedy się odbijać. Nie powiem, że teraz jest łatwiej, ale podobieństwo skoczni powoduje, że jak skaczesz dobrze, to obiekt ci nie przeszkodzi – ocenił.
W austriackich mediach coraz częściej mówi się o zatrudnieniu Horngachera w miejsce Heinza Kuttina. – Była już mowa o tym, żeby przedłużyć kontrakt ze Stefanem. Na razie daliśmy mu tylko gwarancję, że to zrobimy. Myślę jednak, że to będzie długoterminowa współpraca. Był nacisk na prezesa na to, żeby nie przedłużać umowy z roku na rok, a od igrzysk do igrzysk. Z tego, co rozmawiałem ze Stefanem, chce z nami zostać – przyznał Małysz.