Przejdź do treści
AO: Berdych zatrzymał Rafaela Nadala
facebook.com/AustralianOpen

Rozstawiony z numerem trzecim Rafael Nadal przegrał z Czechem Tomasem Berdychem (7.) 2:6, 0:6, 6:7 (5-7) w ćwierćfinale turnieju Australian Open. Hiszpański tenisista w dwóch poprzednich startach w wielkoszlemowej imprezie w Melbourne dotarł do finału.

Wtorkowy pojedynek tych tenisistów był zapowiadany jako szansa Nadala na ustanowienie rekordu najdłuższej serii zwycięstw nad jednym rywalem w singlu. Żaden inny tenisista w liczonej od 1968 roku Open Erze nie pokonał bowiem konkretnego przeciwnika w 18 meczach z rzędu. Imponująca passa tenisisty z Majorki w konfrontacjach z Berdychem zaczęła się w 2007 roku. Wcześniej rywalizowali ze sobą jeszcze czterokrotnie i trzy z tych spotkań rozstrzygnął na swoją korzyść Czech. 

Przed rozpoczęciem tegorocznych zmagań w Melbourne Nadal podkreślał, że - ze względu na operację wyrostka robaczkowego, którą przeszedł jesienią i związaną z tym przerwę - nie należy go zaliczać do grona faworytów pierwszej w tym sezonie odsłony Wielkiego Szlema. Początkowo grał w Australii nierówno, ale wydawało się że w ostatnich dniach wrócił do dobrej formy. Eksperci spodziewali się, że we wtorek obejrzą jego pięciosetowy mecz z Berdychem, ale Czech znacznie łatwiej uporał się z wyżej notowanym rywalem. 

28-letni Hiszpan osiągnął ćwierćfinał także w każdym z siedmiu poprzednich występów w Melbourne. Wygrał turniej sześć lat temu, a w dwóch ostatnich startach (2012, 2014 - w 2013 roku nie brał udziału w imprezie) dotarł do finału. Przed rokiem w decydującym spotkaniu rywalizację ze Szwajcarem Stanem Wawrinką utrudniła mu kontuzja pleców. W dalszej części sezonu również zmagał się z różnymi problemami zdrowotnymi, m.in. urazem kolana. 

Berdych w półfinale Australian Open zagra drugi raz w karierze. Na tym etapie zakończył udział w ubiegłorocznej edycji. W najlepszej czwórce Wielkiego Szlema znalazł się po raz piąty, co daje mu trzecie miejsce w klasyfikacji wszech czasów obejmującej czeskich tenisistów. Lepsi od 29-letniego zawodnika pod tym względem są Ivan Lendl, który później przyjął amerykańskie obywatelstwo - z 27 występami w półfinale turniejów tej rangi oraz Jan Kodes - z sześcioma.

Berdych dotychczas tylko raz brał udział w decydującym spotkaniu Wielkiego Szlema. Pięć lat temu podczas Wimbledonu uległ w nim ...Nadalowi. O powtórzenie tego osiągnięcia w Melbourne zagra ze zwycięzcą meczu między rozstawionym z numerem szóstym Brytyjczykiem Andym Murrayem i reprezentantem gospodarzy Nickiem Kyrgiosem.

PAP

Wiadomości

Ksiądz Lachowicz, brutalnie zaatakowany siekierą, nie żyje

Ukradli psa 8 lat temu. Jak udało mu się wrócić do właścicieli?

ONZ piętnuje działania Korei Północnej. Nie ma to znaczenia

Prezydent nakazał natychmiastowe uwolnienie 29 nastolatków, którym groziła kara śmierci

Myślał, że ma w ręku broń. Zabił czarnoskórego. Jaki będzie wyrok

Trump: idźcie i głosujcie. Świat będzie wam wdzięczny!

Neymar nie ma szczęścia. Powrócił po kontuzji. Zagrał pół godziny

Premier: będziemy traktować przemytników ludzi jak terrorystów

Kończy się najbardziej wyjątkowa kampania w historii świata

Chiny złożyły pozew przeciwko Unii Europejskiej

Nawrocki: ten rząd stawia wyżej esbeków niż tych, którzy walczyli o wolną Polskę. Fałsz ma się stać prawdą

Wizyta u dentysty wkrótce może być luksusem dla wielu Polaków

Kontrowersyjny dyrektor Instytutu Solidarności i Męstwa im. Witolda Pileckiego

Jak zagłosują Polacy w USA?

Gosek na antenie Republika: jestem siłowo przetrzymywany w nielegalnej komisji ds. Pegasusa

Najnowsze

Ksiądz Lachowicz, brutalnie zaatakowany siekierą, nie żyje

Myślał, że ma w ręku broń. Zabił czarnoskórego. Jaki będzie wyrok

Trump: idźcie i głosujcie. Świat będzie wam wdzięczny!

Neymar nie ma szczęścia. Powrócił po kontuzji. Zagrał pół godziny

Premier: będziemy traktować przemytników ludzi jak terrorystów

Ukradli psa 8 lat temu. Jak udało mu się wrócić do właścicieli?

ONZ piętnuje działania Korei Północnej. Nie ma to znaczenia

Prezydent nakazał natychmiastowe uwolnienie 29 nastolatków, którym groziła kara śmierci