„Śnieżna apokalipsa” w Moskwie. Meteorolodzy: To alarm wojenny [WIDEO]

Artykuł
A. Romain/Unsplash

Stolica Rosji zmaga się z katastrofalnymi śnieżycami, które doprowadziły do częściowego paraliżu liczącej 12 mln mieszkańców metropolii. Doszło do poważnych zakłóceń w komunikacji miejskiej, odwołano setki lotów, utrudnione jest też poruszanie się po ulicach pieszych.

Śnieżyce rozpoczęły się w czwartek po południu i mają potrwać jeszcze dziś. Opadom towarzyszy silny wiatr i niska temperatura wynosząca minus 15 st. C.

Jak podały służby meteorologiczne, warstwa śniegu w mieście sięgnęła 60 cm i była wyższa od rekordu z 1973 r.

Służby ostrzegły mieszkańców, aby nie zbliżali się do drzew, które łamią się pod naporem wichury. Na ulicach zasypanych śniegiem tworzą się olbrzymie korki a na moskiewskich lotniskach odwołano lub opóźniono setki lotów.

Według komunikatu władz miejskich przy odśnieżaniu rosyjskiej stolicy pracuje 60 tys. ludzi.

„To będzie prawdziwy śnieżny Armageddon, śnieżna Apokalipsa. To jest alert wojenny” – ostrzegał przed atakiem śnieżycy Ewgienij Tiszkowiec ze służby meteorologicznej Fobos, cytowany przez agencję RIA Nowosti.

Źródło: PAP/WNP, Twitter

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy