Marina Łuczenko-Szczęsna szczerze o nałogu męża. „To jest walka przez całe życie!”

Żona Wojciecha Szczęsnego opowiedziała w rozmowie z Faktem o życiu w Barcelonie, rodzinnych wzlotach i… słabości, z którą jej mąż zmaga się od lat. „To jest historia na książkę” – wyznała szczerze.
Już 10 października na platformie streamingowej zadebiutuje film o Wojciechu Szczęsnym, a kilka dni wcześniej w Warszawie odbyła się uroczysta premiera. Na wydarzeniu nie mogło zabraknąć głównego bohatera oraz jego żony, Mariny Łuczenko-Szczęsnej, która chętnie udzieliła wywiadu Faktowi.
W rozmowie piosenkarka zdradziła, że życie w Barcelonie przyniosło jej rodzinie wiele spokoju i radości, choć przeprowadzka z Marbelli nie była łatwa.
Absolutnie nie żałuję, mieszkamy blisko morza (...). Jestem ogromnie wdzięczna, że mamy taką możliwość w życiu - mówiła artystka.
Marina przyznała też, że nie wszystko w ich życiu jest idealne. Wspomniała o długoletniej walce Wojciecha Szczęsnego z nałogiem, którego nie udało się całkowicie pokonać.
O Jezu, to jest walka przez całe życie! (...) Arsène Wenger posadził go kiedyś na ławce i niby nie chodziło o te papierosy, ale one były... - wyznała szczerze.
Piosenkarka podkreśliła, że ich związek przeszedł wiele prób, ale to właśnie szczerość i akceptacja słabości pozwoliły im zbudować trwałą relację.
To też pokazuje, że my nie jesteśmy idealni (...). Wydaje mi się, że ta prawda i te momenty wzlotów i upadków niesamowicie nas ukształtowały jako rodzinę - dodała.

Źródło: Republika
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Jesteśmy na Youtube: Bądź z nami na Youtube
Jesteśmy na Facebooku: Bądź z nami na FB
Jesteśmy na platformie X: Bądź z nami na X