Niepokojące wieści o Liroyu. Raper musiał odwołać koncerty z powodu stanu zdrowia

Liroy niespodziewanie odwołał nadchodzące koncerty. Artysta uspokaja fanów, że to jedynie krótka przerwa, ale przyznaje, że musi zadbać o zdrowie.
Piotr Liroy-Marzec, legenda polskiego hip-hopu i były poseł ugrupowania Kukiz’15, miał właśnie rozpocząć swoją długo wyczekiwaną trasę koncertową promującą nowy album. Niestety, muzyk poinformował fanów, że najbliższe występy muszą zostać przełożone.
W oświadczeniu zamieszczonym w mediach społecznościowych przekazano, że powodem decyzji jest stan zdrowia artysty i konieczność odpoczynku.
Z ciężkim sercem informuję, że z powodu stanu zdrowia Liroya i zaleceń lekarskich jesteśmy zmuszeni przełożyć najbliższe koncerty – czytamy w komunikacie.
Sam raper zwrócił się do swoich fanów z krótkim, ale optymistycznym przesłaniem:
Wiem, że czekaliście na te spotkania tak samo jak ja. To tylko krótki pit stop, a nie zmiana kierunku – zapewnił.
Zespół artysty poinformował, że trasa ma zostać wznowiona 28 listopada, a wszystkie bilety zachowują ważność.
Głos w sprawie zabrała również jego żona i menedżerka, Dorota Liroy-Marzec, która podkreśliła, że jej mąż od lat działa na pełnych obrotach.
Piotrek to maszyna, ale nawet najlepszy silnik potrzebuje czasem zwolnić, żeby się nie zatarł. Obiecuję, że wróci w pełnej formie – zapewniła.
Na razie nie wiadomo, z jakim dokładnie problemem zdrowotnym zmaga się Liroy, ale fani mają nadzieję, że szybko wróci na scenę i dokończy zapowiadaną trasę.
Źródło: Republika
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Jesteśmy na Youtube: Bądź z nami na Youtube
Jesteśmy na Facebooku: Bądź z nami na FB
Jesteśmy na platformie X: Bądź z nami na X
Polecamy Sejm
Wiadomości
Najnowsze

Prezydencki projekt ustawy obniżającej ceny energii. Kiedy trafi do Sejmu?

Prezydent do młodych: wmówiono nam, że aby być światowcami musimy porzucić przywiązanie do Ojczyzny i wartości

Warszawscy radni wprowadzili nocną prohibicję w dwóch dzielnicach. Miała być w całym mieście