Daniel Martyniuk po awanturze w samolocie: „Nie zapłacę złamanego grosza!"
Syn króla disco polo zapowiada walkę w sądzie po awanturze na pokładzie samolotu. Poszło o… napoje alkoholowe i reakcję współpasażerów.
Daniel Martyniuk, syn Zenka i Danuty, nie ukrywa frustracji po ostatnim incydencie na pokładzie samolotu Wizz Air. W październiku, podczas lotu z Malagi do Warszawy, młody Martyniuk został wyprowadzony z samolotu przez policję po tym, jak chciał kupić alkohol będąc pod wpływem. Awaryjne lądowanie w Nicei stało się szeroko komentowaną aferą w mediach.
Teraz Daniel zdecydował się zabrać głos w mediach społecznościowych, publikując mocne oświadczenie:
„Będę się sądził z Wizz Air do samego końca i nie zapłacę im złamanego grosza! Zostałem tam znieważony i wygwizdany przez Polaków. Własnych rodaków! Co ja wam zrobiłem? Jak tak można? Wszystko zostało nagrane! Podstawianie nóg w przejściu. Nagrania z waszych telefonów także są nielegalne. Także widzimy się na sali sądowej!”
Daniel nie szczędził również ostrych słów pod adresem pasażerów:
„Ten się śmieje, kto się śmieje ostatni, zazdrosne bestie! Bo inaczej tego nie nazwę. Siedziałem na miejscu, poprosiłem o dwa piwa i Coca Colę. Niestety, z niewiadomych przyczyn zostało mi to odmówione. A was to wielce rozbawiło, ‘wilki’.”
Celebryta obecnie przebywa w Polsce, gdzie uczestniczył w chrzcie swojego syna i spędza czas z rodziną. Jak widać, chwile spokoju u Daniela nigdy nie trwają zbyt długo.
Źródło: youtube.com/@zurnalistapl
Źródło: Republika
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Jesteśmy na Youtube: Bądź z nami na Youtube
Jesteśmy na Facebooku: Bądź z nami na FB
Jesteśmy na platformie X: Bądź z nami na X