Były dziennikarz TVN w areszcie! To nieślubny syn Materny
Jacek B. znany dziennikarz m.in. TVN i RMF FM, a także zdobywca dwóch nagród Grand Press, prywatnie - mąż rekordzistki świata w Ultra Triathlonie. Od niedawna wiadomo o nim, że jest nieślubnym synem słynnego satyryka Krzysztofa Materny. Jak się okazuje - został oskarżony przez prokuraturę o to, że ze swoim wspólnikiem - znanym zawodnikiem MMA Danielem R. - zmusili biznesmena do... przelania na ich konto kwoty około miliona złotych.
Co ciekawe, z medialnych doniesień wynika, że nieślubny syn Materny miał dokonać (wraz z kilkoma innymi osobami), napaści na właściciela jednej z firm medycznych na Śląsku. Do przestępstwa miało dojść niespełna dwa miesiące temu - 12 sierpniu - na parkingu sklepu w Zabrzu.
Jak podaje tamtejsza komenda policji:
Tam sprawcy spotkali się z pokrzywdzonym i używając noża oraz przedmiotu przypominającego broń palną, zmusili go do przelania na wskazane konto kwoty blisko miliona złotych
Wpadli kilka dni później!
Sprawcy napaści wpadli w ręce policjantów już kilka dni później. Funkcjonariusze przeprowadzili akcje w kilku miejscach - w Katowicach, Radomiu oraz Tychach. Co warto zaznaczyć, w działaniach uczestniczyli kontrterroryści z Katowic, Wrocławia, Radomia, jak i Kielc.
Śledztwo w tej sprawie prowadzi Prokuratura Rejonowa w Zabrzu. Sąd zdecydował o aresztowaniu wszystkich zatrzymanych na okres trzech miesięcy. Grozi im jednak kara nawet 20 lat więzienia.
I jak się okazuje - wśród zatrzymanych jest b. dziennikarz śledczy Jacek B. Kiedy był w szycie swojej kariery dziennikarskiej, został dwukrotnie nagrodzony nagrodą Grand Press. Kolejny z zatrzymanych to zawodnik MMA Daniel R.
Obrońcy mężczyzn przekazali, że żaden z nich nie zgadza się ze stawianymi im zarzutami. Ba, zapowiedzieli nawet złożenie zażalenia na decyzję o aresztowaniu.
Komentarz żony zatrzymanego!
W sieci pojawiło się oświadczenie żony zatrzymanego pod zarzutem rozboju Jacka B. A jak przypominamy, jest to znana sportsmenka i rekordzistka świata w Ultra Triathlonie.
Mój mąż został aresztowany w związku z niezwykle poważnymi zarzutami. Ze względu na dobro naszego dziecka, nie będę w tej sprawie zabierać głosu publicznie. W tej szokującej dla mnie sytuacji muszę skupić się, by chronić moją córkę, Magdę oraz resztę mojej rodziny. Proszę, uszanujcie moją decyzję - nawet bez medialnej burzy to dla nas piekło
- pisze Alicja Pyszka-Bazan.
Co mówi adwokat byłego dziennikarza?
Portal fakt.pl rozmawiał z mecenas Aleksandrą Kokoszką, która reprezentuje Jacka B.
Areszt nadal trwa. Zobaczymy, co będzie dalej i czy prokuratura będzie go przedłużała. Na razie czekamy więc na jakieś czynności procesowe z naszym udziałem. Wniosek i zażalenie na areszt został złożony, ale mój klient nadal nie wyszedł na wolność
- mówi adwokat.
Źródło: Republika, kozaczek.pl, fakt.pl
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.