Premier: Konstytucja 3 Maja stanowiła jeden z milowych kroków w dziejach naszego państwa

Artykuł
Rzeczpospolita w XVIII wieku wymagała radykalnej naprawy ustrojowej - napisał premier
Fot. PAP/Mateusz Marek

Konstytucja 3 Maja stanowiła jeden z milowych kroków w dziejach naszego państwa, na równi w szeregu z przyjęciem chrześcijaństwa, powstaniem sejmu walnego, odzyskaniem niepodległości w 1918 roku, czy powstaniem „Solidarności” – napisał premier Mateusz Morawiecki.

Mateusz Morawiecki przypomniał, że 230 lat temu Polacy z nadzieją witali uchwałę Sejmu Wielkiego ustanawiającą Konstytucję. Zaznaczył, że Edmund Burke, irlandzki filozof i jeden z czołowych polityków nowoczesnego konserwatyzmu, nazwał ją „najczystszym dobrem publicznym, jakim kiedykolwiek obdarowano ludzkość”.

Dodał, że nie byłoby Konstytucji, gdyby nie znalazły się osoby, które na pierwszym miejscu stawiały dobro Polski. „Rzeczpospolita w XVIII wieku wymagała radykalnej naprawy ustrojowej. Kiedy inne państwa w Europie umacniały swoje potęgi, w Rzeczypospolitej ster rządów był w rękach polityków, którzy bardziej martwili się o stan zadowolenia obcych z naszej słabości, niż ich niezadowolenia będącego rezultatem naszej potęgi. Tak powstało przekonanie, że tylko słaba Rzeczpospolita, która nie zagraża sąsiadom, może być bezpieczna. Jakże złudne to było przekonanie” – napisał Morawiecki.

Zaznaczył, że także kosztem Rzeczpospolitej potęgami stawały się Austria, Rosja i Prusy. Dodał, że „łamano przy tym wszelkie zasady, nie zważano na traktaty międzynarodowe”.

„Znamienne, że w owym czasie państwa te mogły liczyć na swoich sojuszników wśród mieniących się być elitami politycznymi w Polsce. To za ich sprawą doszło do zdrady, powstania konfederacji targowickiej, sprowadzenia interwencji rosyjskiej przeciwko uchwaleniu Konstytucji 3 Maja i w konsekwencji drugiego, a dwa lata później trzeciego, rozbioru, po którym Rzeczpospolita zniknęła z mapy Europy” – wskazał Morawiecki. Zaznaczył, że od ponad dwustu lat trwają debaty nad przyczynami upadku państwa.

„Także w naszym domu, odkąd pamiętam, tego dnia roztrząsano ten problem. Okazją były spotkania znajomych i przyjaciół, którzy gościli u nas, by złożyć memu Śp. Ojcu życzenia urodzinowe. Dlatego kolejne rocznice uchwalenia Konstytucji i urodziny Ojca na trwałe zlały się w jedną całość. Gdyby Ojciec żył, dzisiaj skończyłby 80 lat” – napisał premier.

„Teraz, tam na górze, zapewne prowadzi polityczne dysputy z twórcami Konstytucji i stawia kolejne pytania, szukając odpowiedzi, jak możliwy był tak całkowity upadek i klęska wielkiego kraju w sercu Europy pod koniec XVIII w. Upadek, który skończył się dla Polski klęską, niepowetowanymi stratami i utratą wielkich szans historycznych” – dodał we wpisie.

Źródło: PAP

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy