Gościem "Ekonomii Raport" był prof. Wiesław Nowiński. Przestawił on pomysł na stworzenie nowego modelu rozwoju innowacyjności, który ma komponować się z rządową koncepcją wprowadzaną przez wiceministra Mateusza Morawieckiego.
Co możemy dać biznesowi?
"W kraju mamy to czego brakuje innym czyli talenty. Powinniśmy stworzyć im odpowiednie warunki do działania. Chodzi o to żeby młode talenty jak i elita innowacyjno-naukowa, była gotowa wrócić i wspomagać kraj" - zaznaczył.
Profesor zapowiedział też, ze zajmuje się budowaniem pomostów pomiędzy nauką, a medycyną.
Plan Morawieckiego wymaga wdrożenia nowych koncepcji
Profesor zaznaczył, że w planie Morawieckiego chce zaproponować komponenty, których brakuje. „Wiele elementów mojej koncepcji pokrywa się z wizją wiceministra, lecz kilku też brakuje. Powinniśmy wygenerować krajową własność intelektualną, a to nie jest uwzględnione w planie Morawieckiego. Mój projekt wpisuje się wspaniale w rządowe rozwiązania”- zauważył.
Rozwój oparty na innowacyjności
„Singapur zrobił fenomenalny postęp, nie mając talentów, piasku i wody. Przy właściwej organizacji kraju powinniśmy osiągnąć niesamowite postępy innowacyjne. Ja mam na to receptę” - przekonywał gość.
Nowiński nakreślał, że w miejsce starych i przestarzałych rozwiązań należy zbudować zupełnie nowe, a nie zmieniać dotychczas obowiązujące normy.Zauważył, że „cały czas robimy to samo”.
Potencjał intelektualny ma opierać się na dwóch filarach. Pierwszy z nich to wybitni naukowcy, którzy chcą wrócić z zagranicy i działać na miejscu. Zaś drugim ma być młodzież, która wygrywa międzynarodowe konkursy i osiąga ponadprzeciętne wyniki.
Na pytanie jak przyciągnąć wybitnych naukowców do Polski, gość programu również przedstawił koncepcję. „Trzeba stworzyć podobne warunki jakie naukowiec miał za granicą. Rozwiązaniem będzie otwarcie narodowego Technopolis. W nim stworzymy centra doskonalenia, prowadzone przez wybitnych Polaków. To jest osobna kultura naukowa. Przy tym tworzymy inkubatory akademickie, dla utalentowanej młodzieży, aby wybitni Polacy mogli mentorować młodych. To powinno być osobne środowisko” - przekonywał.
Dodał, że druga ważną sprawą jest stworzenie możliwości długofalowego działania w naszym kraju. Specjalistom należy dać wolne pole jeżeli chodzi o badania, natomiast skrupulatnie rozliczać wyniki ich pracy.
Sprzedaż pomysłu
Profesor w tej kwestii chce oprzeć się na własnych doświadczeniach. Mówił, że sprawdzoną metodą jest przedstawienie pomysłu swoim potencjalnym klientom. „Jeżeli projekt zadziała to go kontynuuję, zaś w sytuacji kiedy nie spełnia oczekiwań zaprzestaję realizacji, odkładając go na później z możliwością późniejszej prezentacji opartej na poprawkach. Taki proceder trwa około 8-9 miesięcy”- zaznaczył.
Gość programu przywiązywał wagę do tego, że innowacyjne pomysły powinny być sponsorowane przez państwo. „Całe sedno projektu powinno być finansowane przez rząd, ma należeć do kraju. Dotując szkolnictwo od poziomu podstawowego do doktoratu tak naprawdę inwestujemy w gospodarki zagraniczne, konkurencyjne. Powinniśmy stworzyć dodatkowe granty po doktoracie, na opłacenie firm naukowców, tak aby aby innowacyjność, talenty, firma oraz podatki zostały w kraju. Pozostałe sprawy, np.takie jak dalszy jak rozwój przedsiębiorstwa, należy pozostawić prywatnemu sektorowi.
Nowiński podkreślił, że jego koncepcja jest oparta na cennych doświadczeniach wyniesionych z Singapuru, Chin i Stanów Zjednoczonych. Zarazem ma być zaadaptowana do polskich warunków.
W tej chwili czeka na spotkanie z wicepremierem w sprawie przedstawienia nowego modelu rozwojowego.