Gościem Katarzyny Gójskiej w programie „W Punkt” był prof. Ryszard Legutko, wybitny filozof polityki, tłumacz Platona, jak również były, wieloletni europoseł Prawa i Sprawiedliwości. Profesor wyjaśnił widzom, czym tak naprawdę staje się Polska za rządów Donalda Tuska. Cała rozmowa do wysłuchania w górnym oknie artykułu.
Profesor Ryszard Legutko powiedział wprost o rządach Donalda Tuska, który tworzy nowy format państwa polskiego:
To jest Państwo w stanie likwidacji. Demokracja, to system który stwarza wolną przestrzeń dla opozycji, a nie dla jej likwidacji.
Według profesora w Polsce nie ma już demokracji, ale mamy jej rozkład, który został ufundowany na łamaniu prawa.
„Tusk powiedział prawdę: że będzie łamał prawo, bo on to robi od dawna. Zostało to przyjęte z wielką aprobatą międzynarodową, przez instytucje unijne, bo ten system zachodni jest taki, że tego typu praktyki, czyli skandaliczne, systemowe łamanie prawa, same wprowadzają w życie i to spotyka się z pochwałą”
– powiedział prof. Legutko.
„Żyjemy w świecie w którym rządzi kłamstwo – kontynuował Legutko - W Polsce prawo jest łamane systemowo, największa siła opozycyjna jest niszczona, wolność mediów jest drastycznie ograniczana. I to wszystko nazywane jest przywracaniem demokracji”.
Dla filozofa nie do pomyślenia jest to, że Niemcy hodują tego człowieka (Tuska), który realizuje tutaj w Polsce ich własne interesy. "Robią to w poczuciu przyjaźni. Tak samo robią to już Anglicy, to jest coś horrendalnego. Praworządność to łamanie prawa – tak dziś brzmi definicja tego słowa w Europie Zachodniej” – powiedział filozof.
O samym Donaldzie Tusku profesor Legutko mówi, że kariera polityczna Tuska
„została zbudowana na tworzeniu atmosfery nienawiści. On jest mistrzem, jeśli chodzi o kłamstwo i tworzenie atmosfery nienawiści w którą wciąga tysiące ludzi. Te ordynarne hasła, jakie pojawiły się w naszej przestrzeni publicznej, to paliwo polityczne dla Tuska. Donald Tusk zniszczył Polskę i doprowadził ją do tego wulgarnego stanu, jaki istnieje obecnie w Polsce.
Filozof stwierdził również, że „w Polsce powstaje system despotyczny. Ale ta choroba przyszła z instytucji europejskich. Dlatego Tusk i jego rząd jest chroniony przez elity europejskie, bo spełnia on wszystko to, co one każą (…) Mamy dziś do czynienia z zdegenerowaną polityką".
Źródło: Republika