– Spotkałem się z Radosławem Sikorskim przed powołaniem go na funkcję marszałka Sejmu. Powiedziałem mu, że sejmowa zamrażarka musi być zlikwidowana – mówił w Telewizji Republiki b. marszałek Sejmu, a obecnie poseł PSL Józef Zych.
Jak mówił, w krótkiej rozmowie z Sikorskim zaapelował do niego, by przy kierowaniu projektów ustaw do komisji nie oglądal się na to, czy projekty przygotowała koalicja, czy opozycja. – Marszałek Sejmu powinien być marszałkiem dla wszystkich – powiedział Zych.
Zwrócił też uwagę na zepsucie debaty w niższej izbie parlamentu. – Gdy posłowie debatują o sprawach rodziny, społecznych, czy gospodarczych, ich słowa są nieprzyjemne, kłócą się. Za czasów mojego marszałkowania tego nie było – powiedział ludowiec.
Odniósł się też do sprawy nowej minister infrastruktury i rozwoju Marii Wasiak, która do rządu Ewy Kopacz przychodzi z zarządu PKP SA i w związku z tym może liczyć na odprawę w wysokości do 510 tys. zł. Decyzja o wypłacie dla samej siebie będzie jedną z pierwszych, jakie podpisze.
– Rozumiem, że dla społeczeństwa może to być oburzające. Trzeba w końcu spojrzeć na spółki skarbu państwa i ujednolicić zasady ich funkcjonowania – czas najwyższy, by doprowadzić do ustawowego rozstrzygnięcia, co spółkom wolno, a czego nie wolno – stwierdził b. marszałek Sejmu.
Najnowsze
Republika zdominowała konkurencję w Święto Niepodległości - rekordowa oglądalność i wyświetlenia w Internecie