Miłośnicy (bo zwolennicy to za mało powiedziane) koalicji 13 grudnia atakują posłankę Paulinę Matysiak za... występ w naszym programie. Jak się okazuje - wspólne zdjęcie z Miłoszem Kłeczkiem po nagraniu nowego odcinka programu "W ruchu" uruchomiło medialną burzę wokół parlamentarzystki. Polityk nie zostawiła tychże ataków bez odpowiedzi...
Już dziś na naszym kanale w platformie Youtube odbędzie się premiera kolejnego odcinka programu Miłosza Kłeczka "W ruchu". Tym razem dziennikarz Republiki postawił na kajaki z posłanką Lewicy Razem - Pauliną Matysiak. "Dziękuję za rozmowę", napisał w mediach społecznościowych publikując wspólne zdjęcie.
Wywołało to lawinę hejtu wobec posłanki. Oczywiście, ze strony "uśmiechniętych" zwolenników Tuska i spółki.
"Ludzie, którzy wysyłają do mnie wiadomość na priv zaczynającą się od słów: „Rozumiem że można rozmawiać ze wszystkimi” po to, by po wysłaniu wiadomości dać mi bana, co wiąże się z tym, że nie mam możliwości dalszej rozmowy. Co o nich sądzicie?"
– odpowiedziała Matysiak.
W komentarzach jest nie lepiej - a posłanka Matysiak przypomina, że zaproszenia do Telewizji Republika przyjmuje już od lat. I jest to prawda.