Przejdź do treści
Związkowcy żądają odwołania prezesa Kompanii Węglowej
FLICKR.COM/ANIA MENDREK/CC

Natychmiastowego odwołania prezesa Kompanii Węglowej Mirosława Tarasa zażądali przedstawiciele powołanego w tej spółce sztabu protestacyjno-strajkowego. Jako powód wskazują wypowiedzi Tarasa podczas konferencji "Górnictwo 2014".

Swoje żądanie związkowcy skierowali do premier Ewy Kopacz, wicepremiera i ministra gospodarki Janusza Piechocińskiego oraz pełnomocnika rządu ds. restrukturyzacji górnictwa węgla kamiennego Wojciecha Kowalczyka.

"Brak dialogu społecznego, nieudolny nadzór właścicielski i fatalne zarządzanie doprowadziły do dramatycznej sytuacji spółki, a publiczne wystąpienia jej prezesa wzniecają niepokój wśród górniczych załóg. Dalszy brak reakcji na takie zachowanie doprowadzi do niekontrolowanego wybuchu niezadowolenia społecznego" - brzmi fragment pisma związkowców.

Jak wyjaśnił lider górniczej Solidarności Jarosław Grzesik, powodem żądania odwołania Tarasa stały się jego publiczne wypowiedzi podczas konferencji "Górnictwo 2014", która odbyła się w środę Katowicach.

- Prezes ocenił m.in., że działania restrukturyzacyjne Kompanii to, jak to określił, reanimacja trupa. Stwierdził, że trzeba szybko zlikwidować 5 kopalń i zwolnić 15 tys. ludzi, że górnictwo trzeba wygaszać, a na Śląsku powinno zostać najwyżej cztery-pięć kopalń - relacjonował Grzesik.

- To, co opowiada pan prezes publicznie, po pierwsze stoi w jawnej sprzeczności z ustaleniami, które podjęliśmy podczas rozmów z rządem w Warszawie 18 listopada. Po drugie, te wypowiedzi wzniecają niepokój wśród załóg kopalń Kompanii i grożą wybuchem konfliktu społecznego - ocenił szef górniczej Solidarności.

- W zgodnej ocenie przedstawicieli kompanijnych central związkowych zrzeszonych w sztabie tymi wypowiedziami prezes Taras dał dobitny dowód, że nie ma żadnego pomysłu na dalsze funkcjonowanie Kompanii, lekceważy ustalenia podjęte w rozmowach przedstawicieli związków zawodowych z rządem i chce sprowokować konflikt w spółce. Dlatego powinien zostać natychmiast odwołany, bo po prostu działa na szkodę Kompanii i pracowników kopalń spółki - uznał Grzesik.

Prezes KW podczas konferencji "Górnictwo 2014"

Podczas środowej konferencji "Górnictwo 2014" prezes KW mówił m.in., że w Polsce brakuje długoterminowej polityki energetycznej oraz wizji działania górnictwa w narzucającej pewne ograniczenia w tej dziedzinie Unii Europejskiej.

- Jesteśmy w UE, która przyjęła określony kierunek dekarbonizacji węgla. I albo to wszyscy zrozumieją, że ta dekarbonizacja węgla zniszczy górnictwo polskie, albo wreszcie napiszemy jakieś programy, które notyfikujemy w Unii i będziemy to górnictwo powoli wygaszać. Taki jest niezbędny kierunek. Zostanie na Śląsku 4 albo 5 kopalń fedrujących węgiel rentownie, zostaną może 2 kopalnie fedrujące węgiel koksujący, jedna albo dwie kopalnie w górnictwie lubelskim - przewidywał Taras.

Prezes KW akcentował, że w kwestii przyszłości górnictwa węgla kamiennego powinny porozumieć się rząd i opozycja. Odnosząc się do możliwości restrukturyzacji branży wskazał, że trudno nadrobić wieloletnie zaniedbania w krótkim czasie. - Pretensje o to, że górnictwo znalazło się w takim straszliwym dołku, należy mieć do kolejnych władz, kolejnych rządów przez 10 lat wstecz; dzisiaj to działania wyłącznie ratunkowe, to reanimacja trupa - mówił.

Ocenił również, że w obecnej sytuacji nie ma rozwiązań bezbolesnych. - Jeżeli mamy w szybkim tempie zamknąć różnicę między kosztami a przychodami, trzeba by zlikwidować 5 kopalń i zwolnić 15 tys. ludzi. Jeżeli mamy utrzymać spokój społeczny i w naturalny sposób, spokojnie przeprowadzić restrukturyzację górnictwa polskiego, niestety społeczeństwo polskie i energetyka musi ponieść koszty połączenia się w jakiś sposób z polskim górnictwem – zdiagnozował w środę prezes KW.

CZYTAJ RÓWNIEŻ:

Kompania Węglowa bez wiceprezesa

pap, telewizjarepublika.pl

Wiadomości

Zatrzymanie Marcina Romanowskiego było nielegalne

Pokazali prawdziwe oblicze. Nie chcą CPK!

Nawet rządowa sondażownia to przyznaje: PiS idzie w górę, a Trzecia Droga szoruje po dnie

Polacy ulegli Estończykom, w niedzielę rewanż

Duchowni od nowego roku zapłacą wyższe podatki

Kryzys w SOR w Bielsku-Białej – zawieszenie działalności w grudniu?

SKANDAL! Machina hejtu silnych razem ruszyła, atakują Nawrockiego fejkowymi zdjęciami. Goebbels by się nie powstydził takiej propagandy...

Nie żyje legendarny polski opozycjonista Jerzy Majchrzak

Za Ukraińcem podejrzanym o zabójstwo na warszawskiej Woli wystawiono list gończy

Liga NHL: Szalony mecz w Columbus

Niebezpieczna sytuacja z udziałem pasażerów: Kierowca autobusu chciał uniknąć kolizji, pojazd wylądował na słupie

Ten 14-letni Polak, który dwa lata temu został mistrzem Europy - teraz jest mistrzem świata!

Kwiecień w Sejmie przypomina, jak pani Kidawa-Błońska szorowała po dnie w wyborach i PO zablokowała wybory!

Andruszkiewicz: sprawdzimy, czy Tusk potrafi się postawić Niemcom

Liga NBA: Osłabieni Spurs wygrali druga raz z rzędu

Najnowsze

Zatrzymanie Marcina Romanowskiego było nielegalne

Duchowni od nowego roku zapłacą wyższe podatki

Kryzys w SOR w Bielsku-Białej – zawieszenie działalności w grudniu?

SKANDAL! Machina hejtu silnych razem ruszyła, atakują Nawrockiego fejkowymi zdjęciami. Goebbels by się nie powstydził takiej propagandy...

Nie żyje legendarny polski opozycjonista Jerzy Majchrzak

Pokazali prawdziwe oblicze. Nie chcą CPK!

Nawet rządowa sondażownia to przyznaje: PiS idzie w górę, a Trzecia Droga szoruje po dnie

Polacy ulegli Estończykom, w niedzielę rewanż