Żółtaniecki: Wystąpienie prezydenta Dudy powinno być impulsem do stworzenia nowej Karty Narodów Zjednoczonych
– Wystąpienie prezydenta jest bardzo istotne. Pamiętajmy, że prawo narodowe jest niekonsekwentne. Należałoby powtórzyć konwencje z San Francisco – powiedział dla Telewizji Republika Ryszard Żółtaniecki.
– Wystąpienie prezydenta jest bardzo istotne. Pamiętajmy, że prawo narodowe jest niekonsekwentne. Należałoby powtórzyć konwencje z San Francisco. Wtedy mieliśmy całkiem inna sytuację. Było świeżo po wojnie. Konsekwencja jest taka, że Amerykanie podjęli decyzje nieautoryzowane – są one słuszne, a w rzeczywistości bezprawne. Być może wystąpienie prezydenta Dudy będzie impulsem do stworzenia nowej Karty Narodów Zjednoczonych – mówił nam Żółtaniecki. – ONZ nie ma swojej armii. Ci żołnierze są dostarczani z innych narodów – dodał.
Prezydent Andrzej Duda rozpoczął pobyt w Stanach Zjednoczonych. Jednym z głównych powodów wizyty polskiego prezydenta są spotkania z mieszkającą w Stanach Zjednoczonych Polonią. W sobotę prezydent będzie rozmawiał z Polakami w Chicago. Rozmowa ma mieć związek z obchodzoną właśnie rocznicą 100-lecia odzyskania przez Polskę niepodległości.
– Spotkałem się z opinią dziennikarską, że to deprymujące dla prezydenta – fakt, że prezydent Duda nie spotyka się z Trumpem tylko z jakimś burmistrzem. W mojej opinii bardzo dobrze, że nasz prezydent pojawi się w lokalnym środowisku! Może w końcu zacznie docierać do Amerykanów, że obok nich rośnie w siłę środowisko polonijne – ocenił Ryszard Żółtaniecki.
– Historia niestety uczy jednego, że nigdy nikogo nie nauczyła – to smutne i przykre. Próbowałem podjąć inicjatywę, aby wykorzystać najwybitniejszych Polaków do edukacji największych organizacji – powiedział.
Szef rządu mówił podczas konferencji prasowej po szczycie UE-Bałkany Zachodnie, że rozmawiano na nim m.in. na temat wieloletnich ram finansowych UE. Choć nie było jeszcze takiego bardzo głębokiego wejścia w temat - zaznaczył jednocześnie Morawiecki.
– Oficjalnie szczyt miał być poświęcony kolejnemu poszerzeniu UE – temat Bałkany Zachodnie. Serbia powinna zostać jak najszybciej przyjęta do UE. Jeśli jednak chodzi o kraje skrajne jak na przykład Albania, Macedonia, Hercegowina trzeba zdawać sobie sprawę, że to muzułmańskie środowiska. My nic o nich nie wiemy, to jest niebezpieczne również z powodów gospodarczych – te kraje nie są w stanie same się utrzymać – podkreślił Żółtaniecki.
W środę Timmermans przekazał kolegium komisarzy informacje na temat stanu rozmów z Polską w sprawie spornych kwestii dotyczących polskiego wymiaru sprawiedliwości.
– Mamy serial pt art. 7 z Fransem Timmermansem i Junckerem na czele. Tu w ogóle nie chodzi o praworządność, tylko o posłuszeństwo. Ukształtował się pewien model i nagle dwa państwa - Polska i Węgry powiedziały stop, ale nam to nie opowiada. To jest walka o władzę. (...) Chcą nas zmusić do uległości i posłuszeństwa – ocenił Żółtaniecki. – Zawsze mówiłem, że każda ze stron musi z konfliktu wyjść z twarzą – dodał.
– Teraz czeka nas wojna nerwów. Każda ze stron będzie stosowała różne naciski. Myślę, że ta sprawa nie umrze śmiercią naturalną. Zarówno Juncker jak i Timmermans chcą zejść ze sceny politycznej ogłaszając wielki sukces, że uratowali Europe. My tak naprawdę nie wiemy czego oni od nas chcą. To jest jakiś absurd – podkreślił.
Polecamy Hity w sieci
Wiadomości
Najnowsze
Oburzenie po niemieckiej aukcji. Dokumenty polskich ofiar niemieckich zbrodniarzy wystawione na sprzedaż
Polska pod rządami Tuska coraz bardziej przypomina PRL
Echa skandalicznej wypowiedzi ambasadora Niemiec. Posypały się odpowiedzi
Bułgaria uderza w rosyjski kapitał. Rafineria Łukoilu pod kontrolą państwa