Hołownia wprowadza w błąd wyborców? Sachajko interweniuje ws. znaku Polski Walczącej

Poseł Jarosław Sachajko z Wolnych Republikanów przeprowadził kontrolę poselską w Ministerstwie Klimatu po debacie prezydenckiej. Znak Polski Walczącej nie wrócił na swoje miejsce. Tymczasem podczas debaty prezydenckiej Szymon Hołownia sugerował, że sprawa została już rozwiązana.
Czy Hołownia mijał się z prawdą?
Po wypowiedzi Szymona Hołowni podczas debaty prezydenckiej, w której zapewniał, że znak Polski Walczącej oraz tablice upamiętniające wróciły na swoje miejsce, poseł Wolnych Republikanów Jarosław Sachajko odwiedził Ministerstwo Klimatu w ramach kontroli poselskiej:
— Wbrew temu, co powiedział Marszałek Hołownia podczas debaty prezydenckiej, znak i tablice nie wróciły na swoje miejsce — poinformował Sachajko w mediach społecznościowych.
Opublikowane przez posła zdjęcia pokazują pustą ścianę, na której wcześniej znajdował się znak Polski Walczącej. Jak przekazała Dyrektor Generalna resortu, zdjęcia bohaterów — w tym rtm. Witolda Pileckiego, Danuty Siedzikówny „Inki” i gen. Augusta Fieldorfa „Nila” — miały zostać przeniesione do Radomia.
— Dlaczego oni się wstydzą naszej historii, dlaczego boją się naszych bohaterów? — pyta Sachajko.
Podczas debaty prezydenckiej kandydat na prezydenta i marszałek Sejmu Szymon Hołownia zapewniał, że patriotyczne symbole zostały przywrócone. Ustalenia posła zdają się jednak temu przeczyć. Pojawia się pytanie, czy marszałek Sejmu nie wprowadził opinii publicznej w błąd.
Znak Polski Walczącej to nie tylko symbol historyczny — to również fundament współczesnej tożsamości narodowej. Ich miejsce jest w instytucjach publicznych, a każda próba ich usuwania musi spotykać się ze zdecydowaną reakcją.
Źródło: Republika, facebook.com
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Jesteśmy na Youtube: Bądź z nami na Youtube
Jesteśmy na Facebooku: Bądź z nami na FB
Jesteśmy na platformie X: Bądź z nami na X
Najnowsze

Gerard Depardieu skazany za napaści seksualne. Kara więzienia w zawieszeniu

Wyrok z Monachium: Niemcy łamią prawo ws. kontroli granic!

Ewa Minge zdradziła dlaczego zgodziła się na udział w "Tańcu z Gwiazdami": "Z wiekiem mam więcej fantazji!"
