Policja poinformowała o zlikwidowaniu przez funkcjonariuszy zwalczających przestępczość gospodarczą nielegalnej wytwórni alkoholu. Zatrzymano cztery osoby, które zostały już aresztowane. Grozi im do pięciu lat więzienia.
Służby prasowe bielskiej komendy podały w czwartek, że nielegalna gorzelnia działa w budynkach gospodarczych na posesji w gminie Buczkowice.
„W trakcie przeszukania funkcjonariusze natrafili na działającą pełną parą linię produkcyjną spirytusu na skalę przemysłową. Takie też ilości alkoholu i półproduktu znaleźli w środku - ponad 1,5 tys. l czystego spirytusu w pięciolitrowych pojemnikach po wodzie mineralnej oraz około 1,2 tys. litrów gotowego do dalszej produkcji zacieru”
– poinformowano.
Policja podała, że działające pełną mocą destylatory miały „przemysłową wydajność”.
„Z uwagi na ogromne ilości alkoholu, który jest substancją łatwopalną, na miejsce wezwano jednostkę chemiczno-ekologiczną z Państwowej Straży Pożarnej w Bielsku-Białej. Strażacy zabezpieczyli teren oraz przeprowadzili wstępne badania potwierdzając, że jest to wysokoprocentowy etanol”
– wskazano.
Policjanci ustalili personalia hurtowego odbiorcy wyrobów spirytusowych, który mieszka w województwie mazowieckim. Śledczy pojechali do niego.
„W wyniku przeszukania zabezpieczono około 130 litrów substancji o zapachu alkoholu w butelkach plastikowych oraz inne przedmioty służące do produkcji i handlu nielegalnymi wyrobami spirytusowymi”
– poinformowano.
W tej sprawie zatrzymano już cztery osoby. Wszystkie zostały aresztowane przez sąd na trzy miesiące.
Podejrzanym o przestępstwa skarbowe i naruszające ustawę o wyrobach spirytusowych, grozi teraz kara do pięciu lat więzienia.
Źródło: Republika, PAP