Złamał dyscyplinę w PSL: Mogę być posłem niezależnym
Tak Andrzej Dąbrowski, jeden z dwóch posłów PSL, którzy w piątek złamali dyscyplinę klubową w głosowaniu nad wnioskiem o referendum w sprawie 6-latków, zareagował na zapowiedź złożenia wniosku o wykluczenie go z klubu.
Drugi z posłów PSL, którzy wbrew klubowej dyscyplinie zagłosowali za referendum, Eugeniusz Kłopotek informację o możliwym wniosku o wykluczenie z klubu skwitował słowami: "to trudno".
O tym, że na posiedzeniu klubu PSL padnie wniosek o wykluczenie posłów, którzy złamali dyscyplinę, poinformował wiceszef klubu ludowców Zbigniew Włodkowski.
Andrzej Dąbrowski powiedział, że jest "na wszystko przygotowany". - Mogę być posłem niezależnym - dodał. Oświadczył, że zgodnie z zapowiedzią zagłosował za referendum, bo "w sprawach dzieci głos powinien należeć do rodziców".
Polityk PSL, byly minister rolnictwa Marek Sawicki pytany o konsekwencje wobec Kłopotka i Dąbrowskiego powiedział, że powinno to być "co najmniej wyrzucenie z klubu".
Włodkowski zapytany o przyszłość większości parlamentarnej w razie wykluczenia z klubu PSL dwóch posłów stwierdził, że "nie musi to oznaczać utraty większości". Obecnie oba kluby koalicyjne mają łącznie 232 posłów.
dch, PAP, fot. Youtube