- Pytanie jak w tej sytuacji czuje się Donald Tusk (...) on powiedział "Mamy zaufanie do Rosji, mamy zaufanie do Putina" - mówił Zbigniew Ziobro, komentując przyjętą przez Parlament Europejski rezolucję w sprawie Rosji. W dokumencie znalazło się wezwanie Rosji o zwrot Polsce wraku prezydenckiego samolotu Tu-154M, ale na wniosek eurodeputowanych PO w ostatecznym dokumencie nie znalazł się zapis wzywający do przeprowadzenia międzynarodowego śledztwa.
- Tutaj oni mają pewien problem i nie potrafią się przyznać do oczywistego błędu - mówił Ziobro, odnosząc się do zablokowania przez Platformę Obywatelską zapisu wzywającego do przeprowadzenia międzynarodowego śledztwa.
- To jest sytuacja niezrozumiała - zgodził się Piotr Nisztor. Jak tłumaczył, gdyby w tej chwili polski rząd aktywnie działał na rzecz zwrócenia wraku oraz wyjaśnienia katastrofy smoleńskiej mogłoby to wpłynąć na odwrócenie "negatywnego wizerunku" jaki stworzył on sobie w mediach. Nisztor podkreślił bowiem, że skala nieprawidłowości przy organizacji wizyty oraz potem przy wyjaśnianiu katastrofy była ogromna. - Te działania nie wiadomo dokąd zmierzają - dodał.
- Tak naprawdę nie wiemy kto odpowiada za to, że w ogóle samolot wystartował, że lądował, kto odpowiada za oddanie pola w śledztwie - podkreślił Tomasz Kalita z SLD. - Ten wrak wróci w momencie najbardziej gorącym politycznie w Polsce (...) to jest bezradność polskiej dyplomacji - dodał.
Jak zwrócił uwagę Zbigniew Ziobro ciężko też dziwić się Rosji, że w obliczu braku kompetencji polskiej dyplomacji strona rosyjska nie oddała jeszcze wraku prezydenckiego samolotu Tu-154M. - To nie był problem wizerunkowy Rosji - dodał polityk.
PO zablokowała w PE apel o międzynarodowe śledztwo ws. katastrofy smoleńskiej