Zbigniew Ziobro w Sejmie mocno uderzył w opozycję domagającej się jego dymisji – Ta największa szkoda, gigantyczna szkoda i zysk bandytów nastąpił wtedy, kiedy wzięliście pełną odpowiedzialność za nadzór nad SKOK-iem. To były ponad dwa lata. Naprawdę macie się czego wstydzić. Nie atakujcie prokuratorów za rzetelną pracę w tej sprawie - powiedział.
Zbigniew Ziobro odpowiadając w Sejmie na pytania posłów Platformy Obywatelskiej, że od października 2013 r. do października 2014 r. "grupa przestępcza", która kierowała SKOK-iem Wołomin łącznie wyprowadziła 1,5 mld zł powiedział – Czy tak działa profesjonalne państwo, które pozwala na tak bezkarne i zuchwałe działanie przestępców? Gdzie była policja? Gdzie było ABW? Gdzie były wasze służby? Czy przypadkiem nie rządziła wtedy Platforma Obywatelska? Czy zadaniem ustawowym tych organów - które żeście nadzorowali - nie jest zapobiegać przestępstwom, nie jest uderzać w zorganizowane grupy przestępcze? - mówił.
– To pokazuje, jak oni byli rozzuchwaleni, jak czuli się bezkarni - czuli się bezkarni w państwie teoretycznym, w państwie, które praktycznie nie działa, w państwie rządzonym przez PO - dodawał.
– Wyjaśniamy zaniechania wszystkich organów państwa, które w tej sprawie mogły dopuścić się zaniechań. Śledztwo jest wielowątkowe, jednym z wątków jest też analiza sprawy Kasy Krajowej. Faktem bezspornym jest to, że to co proponowaliście jako remedium na nieprawidłowości, które na pewno też się zdarzały i były w okresie kiedy Kasa Krajowa nadzorowała SKOK Wołomin, a to były, jakby powiedzieć o systemie, który jest tam, wtedy to były takie szpary i dziury przez które przeciekały środki – powiedział Zbigniew Ziobro w Sejmie.
– Natomiast to, co wy żeście prowadzili to, co miało być antidotum, remedium na problemy, to zrobiła się gigantyczna wyrwa, z której płynęły masy pieniędzy, miliony, łącznie ponad dwa miliardy złotych. To było w okresie KNF. Ta największa szkoda, gigantyczna szkoda i zysk bandytów nastąpił wtedy, kiedy wzięliście pełną odpowiedzialność za nadzór nad SKOK-iem. To były ponad dwa lata. Naprawdę macie się czego wstydzić. Nie atakujcie prokuratorów za rzetelną pracę w tej sprawie – mówił polityk.