Lider SP Zbigniew Ziobro zaapelował do premier Ewy Kopacz o zawetowanie pakietu klimatycznego. Według niego skutki jego przyjęcia byłyby "dramatyczne" dla Polski. Zapowiedział też, że zwróci się do prezydenta o zwołanie RBN ws. bezpieczeństwa energetycznego.
Szefowa prezydenckiego biura prasowego Joanna Trzaska-Wieczorek, pytana o wypowiedzi Ziobry, powiedziała, że najbliższe posiedzenie Rady Bezpieczeństwa Narodowego planowane jest w przyszłym miesiącu. -Na chwilę obecną nie ma sygnałów dotyczących zmiany terminarza posiedzeń Rady- dodała.
- Między innymi o kwestiach bezpieczeństwa energetycznego w kontekście szczytu klimatycznego prezydent Bronisław Komorowski rozmawiał z panią premier na dzień przed ostatnim posiedzeniem Rady - podkreśliła Trzaska-Wieczorek. W środę odbyło się posiedzenie Rady Bezpieczeństwa Narodowego.
- Pragnę podkreślić, że pan prezydent powiedział, iż wierzy w możliwość zawarcia porozumienia, ale w pełni podziela pogląd, że - jeśli będzie za mała skłonność do uwzględnienia polskiego stanowiska - to trzeba będzie grać niesłychanie ostro oraz wierzy, że determinacja pani premier jest i będzie zauważona przez innych przywódców europejskich - wskazała szefowa prezydenckiego biura prasowego.
Premier Ewa Kopacz przybyła do Brukseli na szczyt UE dotyczący paktu klimatyczno-energetycznego. Premier zapowiedziała, że nie zgodzi się na rozwiązania, które doprowadziłyby do wzrostu cen energii w Polsce. Jednak według ministra ds. UE Rafała Trzaskowskiego obecnie nie ma zgody na główne polskie postulaty.
Czwartkowo-piątkowy szczyt UE w Brukseli ma uzgodnić nową politykę energetyczno-klimatyczną Unii po 2020 r. Na początku roku Komisja Europejska zaproponowała nowy cel redukcji emisji CO2 w wysokości 40 proc. do 2030 r. (względem 1990 r.). Zaproponowała też ogólnoeuropejski cel udziału energii ze źródeł odnawialnych na poziomie 27 proc. Obowiązujący do 2020 r. pakiet energetyczno-klimatyczny z 2008 r. zakłada 20-proc. redukcję emisji CO2 i 20-proc. udział energii odnawialnej.
Nie dla dodatkowych kosztów polityki klimatycznej
Tymczasem polski rząd zapowiada, że nie zgodzi się na dodatkowe koszty polityki klimatycznej UE, w tym podwyżki cen energii. Minister ds. europejskich wyliczył, że -gdyby się zgodzić na te bardziej ambitne cele, cena energii poszłaby w górę o 80 proc.
Kopacz zapowiedziała, że Polska poprze unijne propozycje, tylko gdy zostaną spełnione jej dwa warunki. Wyjaśniła, że chodzi o zachowanie ilości emisji dla Polski i możliwość ich nieodpłatnego przekazywania przez rząd firmom energetycznym, by ceny prądu w Polsce nie wzrosły. Szefowa rządu oświadczyła, że jeśli te warunki nie zostaną spełnione, ona zachowa się "dość radykalnie". We wcześniejszych wypowiedziach Kopacz nie wykluczała zastosowania weta.
Ziobro: Miliardy gazodolarów przypadną Putinowi
Na konferencji prasowej Ziobro przekonywał, że ustalenia szczytu mają ogromne znaczenie, a ewentualne późniejsze przyjęcie pakietu - miałoby dramatyczne konsekwencje dla Polski. Według Ziobry celem dokumentu jest "likwidacja w przemyśle elementu węglowego i zamiana go na gaz". Jak ocenił lider SP, oznaczałoby to, że "miliardy gazodolarów będzie zarabiał rosyjski prezydent Władimir Putin. My natomiast stracimy, bo będziemy musieli kupować rosyjski gaz i przebudowywać polski przemysł z węglowego na gazowy" - argumentował.
Zdaniem Ziobry, w takim przypadku wszyscy Polacy będą płacić o 100 proc. wyższe rachunki za gaz. Dlatego - mówił - jeśli premier Kopacz wyrazi zgodę na pakiet, (..) to pogrąży szanse polskiej gospodarki. - Nie możemy się na to zgodzić, więc wzywamy panią Kopacz do złożenia weta w tej sprawie - oświadczył.
Ziobro zapowiedział, że SP wyśle pismo do prezydenta Bronisława Komorowskiego z prośbą o zwołanie kolejnego posiedzenia Rady Bezpieczeństwa Narodowego -w kontekście bezpieczeństwa gazowego kraju.
Najnowsze
Republika zdominowała konkurencję w Święto Niepodległości - rekordowa oglądalność i wyświetlenia w Internecie