Rafał Ziemkiewicz, publicysta w swoim stylu skomentował na Twitterze środową wypowiedź marszałka Senatu.
– Niech pan sobie wyobrazi, gdyby pana kamerzysta albo kamerzysta TVN-u uderzył nie w tłumie, bo to się zdarza, ale zbiegając ze schodów dyrektorkę gabinetu pani marszałek Witek. Grzalibyście to przez miesiąc. (...) Jeżeli w „Wiadomościach” wmawiacie, że to prawie ona zaatakowała kamerzystę i pan mówi, że pan jej życzy powrotu do zdrowia z przymrużeniem oka, to znaczy, że pan dżentelmenem nie jest. Zwrócę panu uwagę, że czaszka kobiety jest cieńsza niż czaszka mężczyzny. To był przypadek. Nikt nie mówi, że to było celowe. Ale uderzenie kamerą człowieka w głowę mogło się skończyć znacznie gorzej niż wstrząsem mózgu – stwierdził poirytowany Grodzki podczas kolejnej konferencji prasowej w Senacie odpowiadając na pytanie o stan szefowej gabinetu marszałka Senatu Małgorzaty Daszczyk, która w poniedziałek została uderzona kamerą przez operatora telewizji publicznej.
Do słów polityka w swoim stylu odniósł się publicysta Rafał Ziemkiewicz.
"Seksizm, mizoginia, transfobia, dyskryminacja... Gdzie są feministki, ja się pytam?" – pyta żartobliwie Ziemkiewicz.
Marszałkissimus Grodzki brnie: czaszka kobiety jest cieńsza od czaszki mężczyzny. Seksizm, mizoginia, transfobia, dyskryminacja... Gdzie są feministki, ja się pytam?
— Rafał A. Ziemkiewicz (@R_A_Ziemkiewicz) January 15, 2020