– Jak patrzyłem na prezydium tego marszu, to zaproponowałbym hymn „ojczyznę dojną racz nam wrócić Panie”. KOD to jest taka firma outsourcingowa, która ma rekrutować dla PO i .Nowoczesnej pod nowym szyldem – powiedział w „Chłodnym okiem” Rafał Ziemkiewicz.
Publicysta w rozmowie z Piotrem Goćkiem mówił o marszu w obronie demokracji. Według niego najbardziej zadowolone są lemingi, ponieważ udało im się wyjść na ulice, a odpowiednie kadrowanie i zaprzyjaźnione media zapewniły właściwą otoczkę. Dziennikarz przyznał jednak, że zmobilizowano 10-20 tysięcy osób, co wcześniej wydawało się mało prawdopodobne.
Ziemkiewicz przytoczył również słowa posłanki PO Henryki Krzywonos, która na gdańskiej demonstracji zaproponowała, żeby organizować teraz miesięcznice.
– Przypominam sobie, jaka była beka w tych mediach, że opozycja wychodziła na ulice, a PiS chodzi i się frustruje. Co robi teraz odsunięta od kurków formacja? Żyje w alternatywnej rzeczywistości, robi rodziny radia TOK FM, kluby „Gazety Wyborczej” i miesięcznice – ironizował publicysta.
CZYTAJ TAKŻE:
Na marszu „demokratów” Giertych, Lemański, prowokator Hadacz i żona byłego szefa WSI