Jak zauważył w Telewizji Republika Rafał Ziemkiewicz, znamienne były słowa Agnieszki Holland, która podczas manifestacji KOD-u powiedziała, że "walczymy o to, żeby wróciło to, co było". Zdaniem publicysty chodzi o utracone wpływy.
– Chodzi o to, żeby Agnieszka Holland była nieoficjalnym szefem PiSF-u i mogła decydować komu dać kasę – zaznaczał.
Ziemkiewicz odniósł się również do wczorajszych słów prof. Jana Hartmana, który ocenił, że jeśli nie podwoi się sprzedaż "Gazety Wyborczej", to dziennik upadnie w ciągu dwóch lat.
– Śpieszmy się kochać Wyborczą tak szybko odchodzi – skomentował. – Prof. Hartman zapowiedział, że jeśli ludzie nie będą kupowali drugiego egzemplarza, to za dwa lata gazeta upadnie. Jako wicemichnik zaapelował, żeby bronić demokrację, kupując Gazetę Wyborczą – ironizował Ziemkiewicz.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Sasin o uczestnikach manifestacji KOD-u: Zostali zmanipulowani