Ziemkiewicz: Z braku laku świat komentatorski rzucił się na przemówienie Putina
– Zawsze przy okazji przemówień Putina wraca syndrom sowietologów, którzy z pasją z ustawienia członków aparatu komunistycznego na oficjalnych uroczystościach wnioskowali, jaki jest układ frakcji, kto popadł w niełaskę, itd – mówił w Telewizji Republika Rafał Ziemkiewicz.
– Po płomiennym przemówieniu Putina komentatorzy zaczęli zastanawiać się, czy prezydent Rosji coś zrozumiał, czy może coś przemyślał – zauważył publicysta "Do Rzeczy".
– Tymczasem z jego przemówienia wynika tylko tyle, że się odbyło i nic więcej. Putin chyba spodziewał się, że pójdzie mu łatwiej – skwitował sprawę Ziemkiewicz.
Telewizja Republika, PAP
Komentarze