Ziemkiewicz: "Wyborcza" idzie w dobrą stronę – wedle śladów wyznaczonych przez "NIE" Urbana. Poza tym tytuły muszą być takie, żeby najgłupszy leming zrozumiał
– "Gazeta Wyborcza" tak skromnie, już bez dodatków, nie ma sponsorów na to wszystko – zwrócił uwagę publicysta. – Od kilku programów nie zaglądałem do "Gazety Wyborczej", bo to już się nie chce zaglądać, bo nic naprawdę ciekawego – mówił w "Chłodnym Okiem" publicysta.
W programie "Chłodnym Okiem" doniesienia dzisiejszych gazet komentował Rafał Ziemkiewicz.
– "Gazeta Wyborcza" tak skromnie, już bez dodatków, nie ma sponsorów na to wszystko – zwrócił uwagę publicysta. – Od kilku programów nie zaglądałem do "Gazety Wyborczej", bo to już się nie chce zaglądać, bo nic naprawdę ciekawego – przypomniał.
Rafał Ziemkiewicz dzisiaj jednak zauważył "coś ciekawego" w gazecie Michnika. – Z tym, że nie to, co gazeta twierdzi treściowo, tylko forma – "Rząd kładzie łapę na trzecim sektorze" – zauważył. – Po pierwsze – jaki rząd? "Gazeta Wyborcza" idzie w dobrą stronę, wedle śladów wyznaczonych przez Jerzego Urbana i jego "NIE", a poza tym te tytuły muszą być takie, żeby najgłupszy leming wiedział o co chodzi, stąd ta "łapa" – stwierdził Ziemkiewicz. – Jaki rząd? Rządy to są w demokracji, a tu rządzi dyktator, więc Kaczyński albo wręcz – "Gazeto" – nie opierdzielać się – "kurdupel". Jaką łapę? "brudną", "chciwą", "dusi", "niszczy" i już mamy mniej więcej oczekiwane klimaty – stwierdził publicysta.
Ziemkiewicz zwrócił uwagę, ze "treść artykułu jest w duchu tego tytułu". – Atak ma polegać na tym, że jeśli społeczeństwo obywatelskie jest za pieniądze państwowe, to to nie jest żadne społeczeństwo obywatelskie. Organizacje pozarządowe za rządowe pieniądze – no zbudowaliśmy jakąś zupełnie skretyniałą patologię, bo na całym świecie organizacje pozarządowe na tym, że są pozarządowe, a tutaj – biorą pieniądze od rządu – i kiedy był to "nasz" – według "Gazety Wyborczej" rząd – to dawał pieniądze "naszym" fundacjom, a tutaj Polacy wybrali "zły rząd" i ten rząd nie chce dawać "właściwym" fundacjom i to jest atak na społeczeństwo obywatelskie – zauważył gospodarz "Chłodnym Okiem".