Gościem Emilii Pobłockiej w poranku Telewizji Republika był Rafał Ziemkiewicz, który dokonał politycznego podsumowania tygodnia – Elektorat Trzaskowskiego to jest elektorat, który nienawidzi PiS-u i to nie jest mały elektorat (...) Z 1/4 Warszawy jest jakoś spokrewniona z ratuszem. To jest taki system, jak w Gdańsku, jak w innych dużych miastach, po prostu system... nie chcę używać słowa złodziejstwo, więc powiem - wtórnej redystrybucji dochodów w tym mieście, który uzależnia ogromną liczbę ludzi. Oni zagłosują na makaka, na pawiana, wszystko co jest przeciwko PiS-owi i będzie miało plakietkę PO, ale Trzaskowski budzi w nich mało entuzjazmu. Sądzę, że taki makak, by wzbudził więcej entuzjazmu - powiedział w programie.
–- Jeżeli takich, którzy są ewentualnie zainteresowani partią Biedronia jest 5 procent. To z punktu widzenia władzy i PiS-u super. Przydałoby się jak najwięcej partii czerpiących z lewicowego elektoratu, które mają te 4,9 - ocenił Rafał Ziemkiewicz.
– Z tego punktu widzenia trzeba partię Biedronia wspierać, ale wspierają ją ci z drugiej strony - dodał publicysta.
– Pozostaje pytanie czy dziennikarze z ,,Gazety Wyborczej'' są tacy sprytni, czy jednak tacy głupi. Wychodzi na to, że są głupi - stwierdził.
– Gdyby nie ,,Gazeta Wyborcza'' i ich lansowanie Razem to SLD byłoby w Sejmie i PiS musiałby się z kimś dogadywać, a teraz może robić co chce. To dzięki nim PiS rządzi samodzielnie - mówił Ziemkiewicz.
– Teraz serce i inne części ciała ciągną ich do Roberta Biedronia. (...) ,,Gazety Wyborczej'' nie można do końca potępiać. To ona sprawiła, że to nasz obóz rządzi. Gdyby tam byli inni ludzie, to może dalej by rządziło SLD. To oni wykończyli najpierw SLD , potem PO przez to pchanie ich na lewo - ocenił gość Emilii Pobłockiej.
Rafał Ziemkiewicz odniósł się także do wyborów samorządowych w Warszawie – Mam wrażenie, że Patryk Jaki został wrzucony do tej misji dlatego, że w ogóle nie jest z PiS-u, bo jest z Solidarnej Polski. Więc stwierdzili, że niech przegra te wybory ktoś z drugiego szeregu, że to Ziobro przegrał - stwierdził.
– Ogólnie uważam, że należy stawiać na tych z dołu, bo ci z góry myślą, że nic nie zrobią i im się należy - kontynuował publicysta.
Gość Telewizji Republika skomentował także ostatni materiał z ,,taśmą Trzaskowskiego'' – W TVN nie ma ani słowa o Trzaskowskim, jest bardzo niewiele, nie pokazywali tej taśmy. (..) Jakby to wrzucił Darek Matecki, albo jakiś działacz Patryka Jakiego to jeszcze bym zrozumiał, ale to wrzucił jakiś idiota z jego sztabu i jeszcze krzyczą, że taki powinien być prezydent - mówił.
– Jeżeli ktoś mówi, że Trzaskowski już wsiadł do samochodu, wziął te zakonnice na cel i już nie zdoła się zatrzymać to ma racje - stwierdził Ziemkiewicz.
– Trzaskowski ma swoje plusy oczywiście, ale to jest takie typowe dziecię salonów. Polacy, a zwłaszcza warszawiacy są snobami, to jest miasto przesiedleńców, którzy strasznie się wstydzą swojego wsiurstwa i koniecznie chce uchodzić... Przepraszam, ja nikogo nie obrażam, ale takie są fakty. To można byłoby wykorzystać, ja tutaj podpowiadam, ale oni są tak nadęci, że oni nawet Republiki nie oglądają - dodał prześmiewczo.
– Elektorat Trzaskowskiego to jest elektorat, który nienawidzi PiS-u i to nie jest mały elektorat - kontynuował gość Telewizji Republika.
– Z 1/4 Warszawy jest jakoś spokrewniona z ratuszem. To jest taki system, jak w Gdańsku, jak w innych dużych miastach, po prostu system... nie chcę używać słowa złodziejstwo, więc powiem - wtórnej redystrybucji dochodów w tym mieście, który uzależnia ogromną liczbę ludzi. Oni zagłosują na makaka, na pawiana, wszystko co jest przeciwko PiS-owi i będzie miało plakietkę PO, ale Trzaskowski budzi w nich mało entuzjazmu. Sądzę, że taki makak, by wzbudził więcej entuzjazmu - dodał Rafał Ziemkiewicz.