Jak sobie pomyślę, jaką michnikowszczyzna była kiedyś potęgą... A dziś ich ambicje wyczerpują się na tym, żeby opaskudzić Madonnę i sprowokować zainteresowanie dla rżnięcia głupa, że "tęcza nie obraża". Michnik stał się Urbanem, Urban nikim, a ostatni pierwszymi – sic transit... – napisał na Twitterze publicysta Rafał Ziemkiewicz.
"Jak sobie pomyślę, jaką michnikowszczyzna była kiedyś potęgą... A dziś ich ambicje wyczerpują się na tym, żeby opaskudzić Madonnę i sprowokować zainteresowanie dla rżnięcia głupa, że "tęcza nie obraża". Michnik stał się Urbanem, Urban nikim, a ostatni pierwszymi – sic transit..."
– wskazuje na Twitterze publicysta "Do Rzeczy".
Internauci podzielają zdanie dziennikarza. "Kiedyś michnikowszczyzna działała subtelnymi metodami. Pielęgnowała wszystkie kompleksy postpeerelowskiej "obrazowanszcziny" i dała jej nadzieję na poczucie wyższości, poprzez pogardę wobec innych, wskazanych przez czerskich. Teraz czuje brak czasu – i wzięła się za łomy" – wskazuje jeden z użytkowników.
Jak sobie pomyślę, jaką michnikowszczyzna była kiedyś potęgą... A dziś ich ambicje wyczerpują się na tym, żeby opaskudzić Madonnę i sprowokować zainteresowanie dla rżnięcia głupa, że "tęcza nie obraża". Michnik stał się Urbanem, Urban nikim, a ostatni pierwszymi - sic transit...
— Rafał A. Ziemkiewicz (@R_A_Ziemkiewicz) 7 maja 2019