Ziemkiewicz: Kaczyński chce być drugim Piłsudskim, znaleźć się w podręcznikach, zmienić i przebudować Polskę!
– Zarządzanie przez konflikt jest niewątpliwie stałą cecha Jarosława Kaczyńskiego od 25 lat - zaznaczył Rafał Ziemkiewicz. - Po tylu latach można powiedzieć, że taki jest jego polityczny behawior. Tusk miał od początku zamiar posiedzieć sobie tutaj i popremierować, a potem uciec za granicę. Natomiast Jarosław Kaczyński chce być drugim Piłsudskim, znaleźć się w podręcznikach, zmienić i przebudować Polskę. To nie może być zrobione inaczej niż w sposób konfliktowy - stwierdził dziennikarz.
Gościem Rafała Ziemkiewicza w "Saloniku Politycznym" byli: Joanna Miziołek ("Wprost"), Andrzej Stankiewicz (onet.pl) oraz Mariusz Gierej (mPOLSKA24.pl). Tematem drugiej części rozmowy dziennikarzy był m.in. rządowy program "Za życiem".
– Te 4 tys., które są jednorazowa wpłatą, w żaden sposób nie zachęcą kobiet do rodzenia chorych dzieci - powiedziała dziennikarka Joanna Miziołek. - Ta cała opieka prowadzona do 18 roku życia też jest błędna, bo w wieku 18 lat te chore dzieci nie ozdrowieją. Z jednej strony jest to pierwszy, dobry krok w kierunku pomocy, ale na pewno jest on niedopracowany - dodała Miziołek.
"W przypadku czarnego protestu PiS postanowił się wycofać. Beata Szydło musiała gasić pożar"
– Kaczmarski śpiewał: "Wygrywa ten, kto się nie boi się wojen" - powiedział Mariusz Gierej. - W przypadku czarnego protestu PiS postanowił się wycofać. Beata Szydło musiała gasić pożar - stwierdził dziennikarz.
– Ta narracja społeczna PiS-u, np. 500 plus, do tej pory wyglądała dobrze - mówił Gierej. - Teraz przypomina to łatanie dziury w dziurze. Gdyby PiS nieco złagodził ustawę całkowicie zakazującą aborcji i wporawdził zupełnie nową, swoją ustawę, mógłby zdobyć zwolenników. W tym momemncie nie wiadomo, czym są te ich działaniania - stwierdził dziennikarz.
"Jeżeli rząd uważa, że za 4 tys. można takiej rodzinie pomóc, to jest koszmarny błąd"
– Od projektu Ordo Iuris dystansuje się też część Kościoła, np. kardynał Nycz w wywiadzie dla Rzeczpospolitej uznał za błąd to, że w Kościołach zbierane są podpisy pod tym projektem - powiedział Andrzej Stankiewicz. - Czy PiS, trwając przy tym projekcie, mógł wygrać? Wątpię - zaznaczył dziennikarz.
– Uważam, że kiedy rząd zmonetaryzował wycenę życia dziecka niepełnosprawnego, okazało się to koszmarnym błędem - powiedział dziennikarz. - Jeżeli rząd uważa, że za 4 tys. można takiej rodzinie pomóc, to jest koszmarny błąd. Patryk Jaki ma dziecko z zespołem Downa i mówi, że jest zawiedziony, że nikt nie wziął pod uwagę propozycji jego projektów pomocy dla rodzin z dziećmi niepełnosprawnymi. Komunikat: Damy 4 tys, a w przyszłości może coś jeszcze, to jest błąd - powiedział Stankiewicz.
"Mi się wydaje, że czarne protesty PiSowi pomogły"
– Mam wrażenie, że analizowanie tego z punktu widzenia merytorycznego nie ma sensu - stwierdził Ziemkiewicz. - Mi się wydaje, że czarne protesty PiSowi pomogły. Po tych protestach sondaże pokazują, że zwiększyła się liczba Polaków, która chce zachowania obecnych przepisów aborcyjnych - dodał.
– Ja mam takie trochę wrażenie, że to jest zarządzanie Jarosława Kaczyńskiego przez konflikt - powiedziała Joanna Miziołek. - Wyciąganie tych wszystkich rzeczy światopoglądowych, od których Tusk trzymał się z daleka. Jarosław Kaczyński w końcu tym światopoglądem się wypali. Dlaczego rząd nie ma teraz twarzy Mateusza Morawieckiego? Czemu PiS tego nie robi?- pytała dziennikarka.
Zarządzanie przez konflikt jest niewątpliwie stałą cecha Jarosława Kaczyńskiego od 25 lat
– Zarządzanie przez konflikt jest niewątpliwie stałą cecha Jarosława Kaczyńskiego od 25 lat - zaznaczył Rafał Ziemkiewicz. - Po tylu latach można powiedzieć, że taki jest jego polityczny behawior. Tusk miał od początku zamiar posiedzieć sobie tutaj i popremierować, a potem uciec za granicę. Natomiast Jarosław Kaczyński chce być drugim Piłsudskim, znaleźć się w podręcznikach, zmienić i przebudować Polskę. To nie może być zrobione inaczej niż w sposób konfliktowy - stwierdził dziennikarz.