Ziemkiewicz: Francja mimo, że ubiega się o kontrakt na rakiety i łodzie podwodne traktuje nas jak dzikusów
Dzisiejszym gościem „Odkodujmy Polskę” był Mariusz Staniszewski, publicysta, rozmowa dotyczyła zerwanego kontraktu z francuskim Airbusem.
– Po objęciu rządów przez PiS miałem okazje robić wywiad z wiceministrem MON Bartoszem Kownackim i on sugerował, że Caracali nie będzie, że to wątpliwy kontrakt, z powodu tego, że te śmigłowce nie spełniają warunków, ale i offsetu. Później minister Macierewicz informował, że być może część tych śmigłowców będzie zakupiona. A ostatecznie się wszystko zawaliło. Gdy nie wiadomo chodzi o co chodzi, to chodzi o pieniądze – zauważa gość programu.
"Pytanie czemu tak długo zajęło PiS-owi wycofanie się z tego zakupu?"
– A pieniądze są ogromne, godzina lotu to 3 razy większy koszt niż godzina lotu Black Hawk-ów, sam zakup 50 maszyn to 13 miliardów złotów. Ja to porównywałem do sytuacji jakby wojsko miało zakupić konie do kawalerii, wysłano zapytania do różnych stadnin i nagle pojawia się handlarz wielbłądami. Wtedy wojsko zmienia warunki przetargu i okazuje się, że koń ma wytrzymać przez tydzień bez wody na pustyni… Pytanie czemu tak długo zajęło PiS-owi wycofanie się z tego zakupu? – pyta Rafał Ziemkiewicz.
– Ja się temu nie dziwię, bo znając prawników firm zbrojeniowych, to duże interesy, trzeba być szczególnie czujnym przy negocjacjach. Nie znamy konkretów, ale mam nadzieję, że tak zerwano te umowę, że nie ma możliwości na jakieś roszczenia. Mimo, że Airbus grozi, pamiętajmy, że konkretne, pewne siebie firmy nie grożą, one od razu skarżą do sądu – odpowiada Mariusz Staniszewski.
"Francja też się ubiega o kontrakt na rakiety, na łodzie podwodne, a traktują nas jako dzikusów"
– Zastanawia mnie też dlaczego Francja zachowuje się w sposób tak brutalny, nie ma tego w praktyce działań międzynarodowych. Owszem to 13,5 miliarda, ale cały program to 100 miliardów, gdzie Francja też się ubiega o kontrakt na rakiety, na łodzie podwodne, a zachowanie Francji jest dziwne, traktują nas jako dzikusów, wycofują akredytacje, obrażają nas, to nie sprzyja interesom – dodaje Rafał Ziemkiewicz.
– To głupia polityka, którą Francja pokazuje nie po raz pierwszy. Jak odpadły samoloty Mirrage w rywalizacji z F16 to zachowywała się tak samo, jak Polska przystąpiła do koalicji w Iraku identycznie. Francuzi zawsze traktowali Europe Środkowo-Wschodnią jako ludzi mało cywilizowanych – zakończył Staniszewski.