Poziom bystrości Tomasza lisa spadł jakby mu ktoś wyjął pendrive. Pisze o tajemniczej prezydenturze Dudy, a jeszcze przed drugą turą doskonale wiedział, jaka ta prezydentura będzie – mówił w TV Republika Rafał Ziemkiewicz.
Publicysta nawiązał do artykułu Tomasza Lisa zamieszczonego w nowym „Newsweeku”, przypominając, że stonowane podejście dziennikarza ma się nijak do jego retoryki sprzed wyborów.
– Co się stało? Jakby wypalono połowę mózgu Tomaszowi Lisowi – jeszcze w piątek przed ciszą wyborczą doskonale wiedział, jaka będzie prezydentura Andrzeja Dudy, za którego plecami stoi Kaczyński, teraz może zacznie go popierać – zastanawiał się.
Ziemkiewicz mówił również o kulisach kampanii Bronisława Komorowskiego. Nawiązał do licznych wpisów pokazujących się na Twitterze prezydenta, które zostały wyśmiane przez internautów z powodu licznych błędów.
– Największa tajemnica kampanii wyborczej Bronisława Komorowskiego to, kto wysyłał tweety. Pojawiają się tłumaczenia, że odpowiadał za to chłopak, który miał dwadzieścia parę lat i słabo mówił po polsku. Nie sądzę, żeby taki młody chłopak mógł rzucać hasła rodem z gierkowskich transparentów – uznał.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Lis atakuje Andrzeja Dudę cytując fikcyjne konto jego córki. Przeprasza na Twitterze
Lis tropi „manistreamowych dziennikarzy udających PiS-owców”