Zdaniem ministra sprawiedliwości-prokuratora generalnego Zbigniewa Ziobry udostępnienie przez Sąd Najwyższy akt z afery taśmowej skłania do pytania o apolityczność SN.
Zapytany na konferencji prasowej, czy prokuratura badała wątek - którego dotyczą nagrane rozmowy - wsparcia finansowego dla byłego ministra skarbu Aleksandra Grada, Zbigniew Ziobro odparł, że śledztwo toczyło się zanim on objął stanowisko i przed połączeniem funkcji ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego.
Apolityczność SN
- Należy zadać pytanie politykom PO, jak to jest, że śledztwo prowadzone według ich reguł gry miało nie dopatrzeć jakichś okoliczności - powiedział.
- Proszę pytać szefów ówczesnej prokuratury i tych, którzy nadzorowali śledztwo - dodał.
Według Ziobry to jest sprawa godna uwagi w kontekście pytania o apolityczność i dystans od zgiełku sporów politycznych aktualnego Sądu Najwyższego. – Myślę, że warto odpowiedzieć sobie na pytanie, jak to jest z tym zaangażowaniem i apolitycznością SN, jeżeli to SN udostępnia, i to tylko nielicznym spośród dziennikarzy, takie informacje, a także jak to jest, że dzieje się to przed rozpoznaniem kasacji. Jak to się ma do rygorów prawa - mówił minister.
Dodał, że być może należałoby ustalić, czy nie doszło do przekroczenia uprawnień przez sędziów SN, którzy udostępnili materiały.