– Unia Europejska wstrzymała oddech i czeka na wyniki wyborów Niemiec. Myślę, że nie będzie niespodzianek i wygra drużyna pani Merkel. Pytanie z kim będzie współpracować – powiedział dla Telewizji Republiki Zbigniew Kuźmiuk.
– Wpływy vatu w porównaniu do poprzednich lat są w Polsce o wiele wyższe. Większe zyski czerpiemy również z podatków dochodowych. Firmy starają się teraz nie zadzierać z fiskusem. To są bardzo optymistyczne informacje. To wszystko prognozuje na to, że w przyszłości będziemy mieli dużo mniejsze straty. Mimo to deficyty na koniec roku się pojawi. Uciążliwość kontroli dla firm uczciwych nie wzrosła. Przedsiębiorcy to doceniają. Na rynku kiedyś pojawiały się produkty tańsze, które pochodziły z mafii vatowskiej. Uczciwie działające firmy trafiają na normalne warunki konkurencyjne – zaznaczył.
– Staramy się pomagać małym przedsiębiorcom. Przypomnę, że będzie możliwość w przyszłym roku odliczenia 100 tys. na wydatki inwestycyjne. To jest właśnie gest w stronę firm, które chcą inwestować w rozwój. Polska, która często jest pokazywana palcem ma bardzo prężnie rozwijającą się gospodarkę. Sprawa badania w Polsce praworządności ma drugie dno. Jedną z przyczyn jest to, że nie pozwalamy firmą zagranicznym na wiele działań podatkowych -dodał.
– Unia Europejska wstrzymała oddech i czeka na wyniki wyborów Niemiec. Myślę, że nie będzie niespodzianek i wygra drużyna pani Merkel. Pytanie z kim będzie współpracować. Są trzy grupy problemów, z którymi UE będzie musiała się rozprawić po wyborach w Niemczech. W Niemczech jest niesłychanie prorosyjska lewica, być może teraz pani Merkel będzie bardziej za drugą stroną władzy. Wygląda na to, że postępuje lekkie otrzeźwienie w relacjach niemiecko-rosyjskich. Miejmy nadzieję, że europejska lewica przejrzy na oczy – podkreślił.