Jedna osoba została zatrzymana ws. ataku na księdza w Turku w Wielkopolsce - donosi RMF FM. Napastnik jeszcze w sobotę może usłyszeć zarzuty.
Jak informuje radio, do zatrzymania agresora doszło we Wrocławiu. Teraz ujęta osoba jest przewożona do Turku, gdzie ma usłyszeć zarzuty.
Co ważne, sprawa nie od razu została nagłośniona, bo zaatakowany duchowny nie chciał składać zawiadomienia na policji. Ostatecznie zdecydowano się poinformować, że taki incydent miał miejsce. Około godziny 10 rano cztery osoby (trzy kobiety i mężczyzna) weszli na teren kościoła, a konkretnie do biura parafialnego.
"Chcieli złożyć akt apostazji. Po wyjaśnieniu, że taki dokument, zgodnie z prawem, może przyjąć i podpisać jedynie ksiądz proboszcz i poinformowaniu, kiedy pełni on dyżur w kancelarii, ks. wikariusz Remigiusz Zacharek został zaatakowany przez mężczyznę, który chwycił jedną ręką stojący na regale krzyż, a drugą zrzucił prezbitera z fotela na podłogę" - poinformowano na stronie diecezji.
CZYTAJ WIĘCEJ: SZOKUJĄCE FAKTY! Oto twarde dowody na temat napaści na księży i wierzących w Polsce!