Przejdź do treści
21:05 USA: Prezydent Donald Trump poinformował w piątek, że natychmiast zrywa negocjacje handlowe z Kanadą, ponieważ kraj ten nie wycofał się z planów nałożenia podatku od usług cyfrowych
Wydarzenie PIOTRKÓW TRYBUNALSKI – SOBOTA 28.06. godz. 9.00–13.00 targ przy ul. Wyzwolenia, godz. 15.00–19.00 przed Galerią przy ul. Słowackiego zbiórka podpisów ws. odwołania Prezydenta i Rady Miasta oraz sprzeciwu wobec nielegalnej migracji
Wydarzenie W niedzielę 29 czerwca o godz. 14 przed ratuszem w Zamościu odbędzie się obywatelski protest przeciw lokowaniu nielegalnych imigrantów
Wydarzenie Klub Gazety Polskiej w Głogowie informuje o zbieraniu podpisów ws. referendum w powiecie głogowskim - STOP nielegalnej imigracji! Punkty: plac przy Ratuszu, Plac 1000-lecia, tężnia Piastów, targowisko oś. Kopernika: 30.06–02.07, godz. 10:00–17:00
NBP NBP informuje: Było 509 ton, a jest już ponad 515 ton złota! Mamy więcej złota niż Europejski Bank Centralny, a Narodowy Bank Polski pod kierownictwem prof. Adama Glapińskiego, nadal zwiększa zasoby złota Polaków!
Portal tvrepublika.pl informacje z kraju i świata 24 godziny na dobę przez 7 dni w tygodniu. Nie zasypiamy nigdy. Bądź z nami!

Zatrzymanie Ziemkiewicza w Wielkiej Brytanii. Publicysta domaga się wyjaśnień

Źródło: Fot. Twitter/BasedPoland2

Publicysta Rafał Ziemkiewicz niedawno został zatrzymany przez brytyjskie służby na lotnisku Heathrow. Interweniowały polskie służby dyplomatyczne. Ostatecznie Ziemkiewicza zwolniono, a dziennikarza wysłano z powrotem do kraju. - Zostałem zatrzymany za poglądy, które ponoć nie licują z wartościami uznawanymi w Wielkiej Brytanii - skomentował. Teraz napisał list do Ambasador Wielkiej Brytanii w Warszawie z prośbą o wyjaśnienie okoliczności umieszczenia go na liście osób zagrażających porządkowi publicznemu Zjednoczonego Królestwa.

Poniżej przytaczamy treść listu:   Szanowna Pani Ambasador   Zwracam się do Pani jako ofiara kampanii oszczerstw i pomówień, jaką rozpętano przeciwko mnie w Wielkiej Brytanii, z udziałem członków brytyjskiego parlamentu, mediów oraz instytucji państwa brytyjskiego. Skutkiem tej kampanii było bezzasadne i bezprawne przypisanie mi skrajnych, w istocie całkowicie mi obcych poglądów i działalności przestępczej oraz umieszczenia mnie na liście osób niepożądanych na terenie Zjednoczonego Królestwa. Wskutek tego w dniu 2 października 2021, gdy nieświadom działań podjętych przeciwko mnie przez brytyjskie instytucje przybyłem w celach ściśle prywatnych wraz z rodziną do Wielkiej Brytanii doszło na lotnisku Heathrow do sytuacji stanowiącej naruszenie konwencji międzynarodowych, których sygnatariuszem jest Zjednoczone Królestwo, a także, jak sądzę, prawa brytyjskiego.   Fakty te są już Pani znane, były bowiem przedmiotem oficjalnych interwencji polskiego konsula w Londynie, polskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych oraz Ministerstwa Sprawiedliwości. Jak mi zrelacjonowano, w odpowiedzi na te interwencje strona brytyjska przyjęła stanowisko, iż moja sprawa powinna być rozpatrywana w trybie indywidualnego zażalenia i zapewniła, że była ona procedowana w taki sam sposób, w jaki służby Zjednoczonego Królestwa prowadzą wszystkie sprawy imigracyjne. Mam szczerą nadzieję, że nie jest to prawdą. Oznaczałoby to bowiem, że standardową procedurą państwa brytyjskiego jest podejmowanie tak poważnych decyzji jak odebranie komuś prawa do posiadania własnych poglądów politycznych argumentem, jakoby poglądy te stanowiły zagrożenie dla porządku publicznego, wyłącznie na podstawie plotek i pomówień, bez najmniejszej próby ich zweryfikowania.   Niestety, zacytowane wyżej stanowisko, które zajęli oficjalni przedstawiciele Zjednoczonego Królestwa, stoi w sprzeczności z faktem, że w dokumentach, stwierdzających uznanie mnie na terenie waszego kraju za persona non grata, jakie otrzymałem od urzędnika imigracyjnego w dniu 2 października na lotnisku Heathrow, nie wskazano żadnej drogi odwoławczej – co samo w sobie jest kolejnym naruszeniem prawa międzynarodowego, zobowiązującego do zapewnienia każdemu skutecznego środka odwoławczego od podejmowanych wobec niego decyzji. Dlatego zmuszony jestem ubiegać się o pośrednictwo w sprawie Ambasady Zjednoczonego Królestwa w Warszawie i kieruję na Pani ręce ten list, z uprzejmą prośbą o udzielenie mi odpowiedzi na kluczowe dla wyjaśnienia sprawy pytania, względnie wskazanie właściwej do ich uzyskania instytucji i procedury. Przede wszystkim, proszę o wskazanie, w jaki sposób mogę zrealizować przysługujące mi na mocy konwencji międzynarodowych (i być może również przepisów brytyjskich) prawo do wglądu w dokumentację mojej sprawy i materiały zgromadzone przeciwko mnie przez brytyjskie służby, na mocy których umieszczono mnie na liście osób niebezpiecznych dla Zjednoczonego Królestwa. Chcę także aby odpowiednie instytucje brytyjskie odniosły się do wiedzy uzyskanej przeze mnie i inne osoby prowadzące dziennikarskie śledztwa w mojej sprawie, iż jedyną podstawą działań podjętych przeciwko mnie przez władze brytyjskie (także władze lokalne kilku okręgów) były donosy i apele do władz poseł Labour Party Rupy Huq, powielone w inspirowanych przez nią analogicznych apelach parlamentarzystów Labour Party Daniela Zeichnera, Karin Smyth i Tanmanjeeta Singha Dhesi oraz aktywistów politycznych Weynmana Bennetta i Fiyaza Mughala, a także w również inspirowanych przez Rupę Huq publikacjach na mój temat w piśmie The Guardian i pomniejszych mediach.   Pragnę uzyskać odpowiedź na pytanie, dlaczego odnośne władze nie zażądały poparcia bardzo poważnych zarzutów, stawianych wobec mnie przez Rupę Huq i osoby przez nią inspirowane, jakimikolwiek konkretami, nie mówiąc już o dowodach. Dlaczego nie zapytano jej, czy zna moje publikacje bądź wypowiedzi nie z czyjejś relacji, a w oryginalnej formie? Dlaczego nie zwrócono się o wskazanie, do jakich rzekomo organizacji neonazistowskich należę bądź z nimi współpracuję, kiedy i jak organizowałem akty politycznej przemocy bądź uczestniczyłem w nich, gdzie i w jaki sposób jej zdaniem negowałem Holocaust, czy dysponuje ona jakimikolwiek konkretnymi informacjami, fotografiami lub relacjami dokumentującymi mój udział w wydarzeniach wiążących się z przemocą lub politycznym wandalizmem, albo moje kontakty z osobami i organizacjami uznawanymi za odpowiedzialne za takowe? (...) W szczególności, pragnę uzyskać wyjaśnienie, dlaczego służby brytyjskie zignorowały fakt, że zachowania, o które pomówiła mnie Rupa Huq i osoby przez nią inspirowane są w Polsce przestępstwem ściganym z urzędu i nie zwróciły się z pytaniem do odpowiednich władz polskich, czy kiedykolwiek byłem notowany, oskarżany lub karany w jakikolwiek sposób w związku z czynami ściganymi z urzędu, w szczególności za przestępstwa polegające na wzniecaniu nienawiści etnicznej, wzywaniu do politycznej przemocy lub jej pochwalaniu, negowanie holocaustu albo udział w zamieszkach lub aktach wandalizmu? Za szczególnie istotne dla wyjaśnienia sprawy uważam ustalenie, w jakim stopniu na bezkrytyczne przyjęcie rzuconych na mnie oszczerstw za podstawę działania brytyjskich urzędów wpływ miały uprzedzenia i poniżające Polaków stereotypy, upowszechniane w Zjednoczonym Królestwie przez osoby w rodzaju Rupy Huq i media w rodzaju The Guardian, przypisujące Polakom, zwłaszcza tym deklarującym katolicyzm i przywiązanie do tradycyjnych polskich wartości, jakąś szczególną, naturalną skłonność do rasizmu, antysemityzmu, politycznej przemocy oraz nienawiści – wyrażające się m.in. fałszywym przedstawianiem naszych corocznych patriotycznych uroczystości Święta Niepodległości 11 listopada jako „marszów faszystów”? Szanowna Pani ambasador, chciałbym także za pośrednictwem Ambasady uzyskać informację, czy w Wielkiej Brytanii istnieją w randze prawa jakiekolwiek przepisy rozliczające media z dochowywania wymogów elementarnej dziennikarskiej etyki – takich, jak sprawdzanie podawanych informacji, weryfikowanie subiektywnych opinii w świetle faktów i umożliwianie osobie oskarżanej ustosunkowanie się do zarzutów? (...)   Na koniec pozwolę sobie wyrazić przekonanie, że, inaczej, niż oceniono to w kontaktach z polskimi ministerstwami, moja sprawa nie powinna być ograniczona do przypadku indywidualnego. Sądzę bowiem, że jeśli nie zostaną z niej wyciągnięte wnioski co do funkcjonowania instytucji, za pomocą których Wielka Brytania próbuje chronić swe bezpieczeństwo, kolejne kompromitujące ją nadużycia podobne do tych, których ofiarą padłem, będą tylko kwestią czasu.
facebook.com/Rafał Ziemkiewicz

Wiadomości

Fala upałów w turystycznym raju. Pożary pustoszą pięć regionów

Jeff Bezos i Lauren Sanchez na "weselu stulecia" w Wenecji. A ona???

Zwycięstwo Trumpa: Sąd Najwyższy USA zmienia zasady gry dla sędziów federalnych

Doda wyznała, że miała czerniaka. Pokazała nagranie sprzed operacji i apeluje: "Zero solarium. Badajcie się!"

Tabloid bez kontroli z Berlina. Austriacy odzyskują „Kronen Zeitung”

Prokuratura Bodnara o opinii swoich biegłych ws. wyborów prezydenckich

Połuboczek: Tusk ma wsparcie z zewnątrz, ktoś podpala Polskę

Mentzen do rządu: zajmijcie się obroną granicy!

Quebonafide żegna się z fanami. W jego musicalu pojawili się Lewandowski, Figura i... kosmici!

Protest wyborczy Giertycha oddalony przez SN. Poseł KO brnie dalej: „To bzdura”

Adriatic Express ruszył z opóźnieniem. Idealna metafora rządów Tuska

Wimbledon: Wiemy, z kim zagrają Świątek, Fręch i Linette

Nawet Fundacja Batorego przyznaje: brak podstaw do podważenia wyniku wyborów

Hurkacz wypada z Wimbledonu! Kontuzja eliminuje Polaka z gry

„Nie porzuci Tuska”. PSL milczy, gdy Tusk i Bodnar atakują SN

Najnowsze

Fala upałów w turystycznym raju. Pożary pustoszą pięć regionów

Tabloid bez kontroli z Berlina. Austriacy odzyskują „Kronen Zeitung”

Prokuratura Bodnara o opinii swoich biegłych ws. wyborów prezydenckich

Połuboczek: Tusk ma wsparcie z zewnątrz, ktoś podpala Polskę

Mentzen do rządu: zajmijcie się obroną granicy!

Jeff Bezos i Lauren Sanchez na "weselu stulecia" w Wenecji. A ona???

Zwycięstwo Trumpa: Sąd Najwyższy USA zmienia zasady gry dla sędziów federalnych

Doda wyznała, że miała czerniaka. Pokazała nagranie sprzed operacji i apeluje: "Zero solarium. Badajcie się!"