Przejdź do treści
Zaskakujące tłumaczenia dziennikarza "GW". Dlaczego zwlekał z tekstem o żonie min. Ziobry? "Chciałem dać Patrycji szansę..."
zrzut ekranu z serwisu YouTube/Agencja AIP, Jerzy Sobański / CC BY-SA (https://creativecommons.org/licenses/by-sa/3.0), Wikimedia Commons

Dziennikarz "Gazety Wyborczej" w szokujący sposób tłumaczy, dlaczego - choć twierdzi, że materiały uderzające w Patrycję Kotecką, żonę ministra sprawiedliwości, posiadał od pięciu lat- zdecydował się napisać artykuł dopiero teraz. Kotecka, odnosząc się do artykułu opublikowanego w "GW", ujawniła sms od redaktora Wojciecha Czuchnowskiego, który twierdził, że z publikacją materiału zwlekał od 5 lat, jednak teraz "nie ma wyjścia".

Małżonka ministra Zbigniewa Ziobry w oświadczeniu na temat tekstu„Niebezpieczne związki Patrycji Koteckiej. Niejasna przeszłość żony Ziobry” opublikowanego w środowym numerze „Gazety Wyborczej” podkreśliła, że zawarte w nim informacje są nieprawdziwe.

– Publikacja jest oparta na złożonych 12 lat temu fałszywych wyjaśnieniach oszusta i gwałciciela o pseudonimie „Broda”, które były wielokrotnie sprawdzane przez prokuraturę, także w okresie wielu lat rządów Platformy Obywatelskiej- wskazała w oświadczeniu. Była dziennikarka wyjawiła również treść SMS-a od Wojciecha Czuchnowskiego, autora artykułu. Dziennikarz „Wyborczej” wysłał do Koteckiej jeszcze przed publikacją tekstu wiadomość o treści: „Mam te akta od 5 lat. Nie chciałem o tym pisać, ale teraz nie mam wyjścia”.

Dziś w rozmowie z „Faktem”, Czuchnowski wyjaśnił, dlaczego – mając materiały od kilku lat – skorzystał z nich dopiero teraz. Wyjaśnił w dość zaskakujący sposób.

– Liczyłem na to, że może kiedyś jednak przejrzy na oczy i uzna, że powinna się opowiedzieć po innej stronie. Po właściwej stronie, po stronie prawdy, demokracji. Że ta Patrycja, którą wtedy znałem to była Patrycja, która chce coś zmienić zarówno w swoim życiu jak i w Polsce- powiedział w rozmowie z Agnieszką Burzyńską. Słowa dziennikarza wywołały dużą konsternację.

– Dziennikarz ma rzekomo obciążające kogoś dokumenty, ale ich nie ujawnia, bo chce dać osobie jej dotyczącej 'szansę na przejście na właściwą stronę'. A jak nie przechodzi 'na właściwą stronę', to wtedy nie ma wyboru i ujawnić musi. Ciekawe metody- napisał na Twitterze Marcin Makowski z „Do Rzeczy”.

„A później innych dziennikarzy - w komiczny sposób zwykle - niektóre środowiska rozliczają z obiektywizmu”- wtórował mu Michał Kolanko z „Rzeczpospolitej”.

– Dziennikarz nie jest od lubienia, a ujawniania prawdy! Nie wierzę w to, co czytam!”-skomentowała dziennikarka „Wprost”, Joanna Miziołek.

Przypomnijmy, że w Patrycję Kotecką próbował ostatnio uderzyć Zbigniew Stonoga- kontrowersyjny biznesmen i niedoszły polityk. W odcinku programu redaktor Doroty Kani "Koniec systemu" z 14 stycznia b.r. prowadząca rozmawiała z byłym oficerem CBŚ, Jackiem Wroną zarówno o Stonodze, jak i jego informatorze- Piotrze K. ps. "Broda". 

ZOBACZ: KTO STOI ZA STONOGĄ? WYJAŚNIA KOMISARZ JACEK WRONA

 

 

Fakt24.pl, Telewizja Republika

Wiadomości

Ukradli psa 8 lat temu. Jak udało jej się wrócić do właścicieli?

ONZ piętnuje działania Korei Północnej. Nie ma to znaczenia

Prezydent nakazał natychmiastowe uwolnienie 29 nastolatków, którym groziła kara śmierci

Myślał, że ma w ręku broń. Zabił czarnoskórego. Jaki będzie wyrok

Trump: idźcie i głosujcie. Świat będzie wam wdzięczny!

Neymar nie ma szczęścia. Powrócił po kontuzji. Zagrał pół godziny

Premier: będziemy traktować przemytników ludzi jak terrorystów

Kończy się najbardziej wyjątkowa kampania w historii świata

Chiny złożyły pozew przeciwko Unii Europejskiej

Nawrocki: ten rząd stawia wyżej esbeków niż tych, którzy walczyli o wolną Polskę. Fałsz ma się stać prawdą

Wizyta u dentysty wkrótce może być luksusem dla wielu Polaków

Kontrowersyjny dyrektor Instytutu Solidarności i Męstwa im. Witolda Pileckiego

Jak zagłosują Polacy w USA?

Gosek na antenie Republika: jestem siłowo przetrzymywany w nielegalnej komisji ds. Pegasusa

Szwecja dba o własne bezpieczeństwo i rezygnuje z budowy farmy wiatrowej na Bałtyku

Najnowsze

Ukradli psa 8 lat temu. Jak udało jej się wrócić do właścicieli?

Trump: idźcie i głosujcie. Świat będzie wam wdzięczny!

Neymar nie ma szczęścia. Powrócił po kontuzji. Zagrał pół godziny

Premier: będziemy traktować przemytników ludzi jak terrorystów

Kończy się najbardziej wyjątkowa kampania w historii świata

ONZ piętnuje działania Korei Północnej. Nie ma to znaczenia

Prezydent nakazał natychmiastowe uwolnienie 29 nastolatków, którym groziła kara śmierci

Myślał, że ma w ręku broń. Zabił czarnoskórego. Jaki będzie wyrok