– Dysponujemy dowodami – są to zeznania świadków – które wskazują na to, że do wypadku 4 marca doszło w wyniku karygodnego zachowania matki. Matka tak przeprowadziła kąpiel dziecka, że włożyła je do wrzątku – powiedział tvn24.pl Krzysztof Mejna, prokurator rejonowy w Gryficach.
Śledczy informują, że 29-letnia matka wykąpała swoje dziecko we wrzątku i zwlekała z wizytą u lekarza po pierwszych objawach poparzenia. Kobieta, w momencie zatrzymania przez policję była pijana – teraz usłyszała zarzuty narażenia dziecka na ciężki uszczerbek na zdrowiu oraz nieudzielenie pomocy.
– W piątek (10 marca - red.) o godz. 2 w nocy policja otrzymała zgłoszenie, że na oddział SOR w Gryficach trafiła 5-letnia dziewczynka z obrażeniami ciała, powstałymi najprawdopodobniej na skutek oparzenia – powiedział podkom. Zbigniew Frąckiewicz z gryfickiej policji.
Do zatrzymania matki doszło w sobotę, teraz śledczy przyglądają się sprawie po tym, jak zawnioskowali o tymczasowy areszt dla kobiety. 5-latka nie została jeszcze przesłuchana przez policję.