Zarzut nielegalnego posiadania materiałów wybuchowych usłyszał w środę w Prokuraturze Rejonowej w Płocku (Mazowieckie) 69-letni mężczyzna, który w przeszłości mieszkał w bloku, gdzie materiały te zostały odkryte. Przesłuchiwany przyznał się do ich zgromadzenia – informuje lokalna prokuratura.
W poniedziałek w bloku mieszkalnym w Płocku kobieta porządkująca tam piwnicę znalazła m.in. 200 g nieznanej substancji, przypuszczalnie trotylu, amunicję do kałasznikowa oraz dwa korpusy granatów i dwa zapalniki – podała wcześniej policja.
"W związku ze znaleziskiem ewakuowano wówczas ponad 180 osób: mieszkańców bloku, dzieci i personel pobliskiego przedszkola oraz pracowników okolicznych sklepów. Akcja zabezpieczania i wywiezienia materiałów wybuchowych trwała kilka godzin. W związku ze sprawą we wtorek zatrzymano 69-letniego mężczyznę, mieszkańca jednej z pobliskich miejscowości, dawniej Płocka" – podaje prokuratura.